"Szczury są twarde, ale nowojorczycy są twardsi". Nowy Jork walczy z plagą

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams wypowiedział ostateczną wojnę gryzoniom, które dokuczają wszystkim mieszkańcom miasta. Adams zadeklarował, że nie spocznie, dopóki nie zrealizuje swojej obietnicy oczyszczenia nowojorskich zakamarków z odstręczających intruzów. Znalazł już prawą rękę do przeprowadzenia operacji.

Szczury to plaga wielkich miast. owy Jork wypowiada im stanowczą wojnę
Szczury to plaga wielkich miast. owy Jork wypowiada im stanowczą wojnę
Źródło zdjęć: © PAP | Mike Lane

Odwiecznej plagi wielkich miast nie uniknęła również amerykańska metropolia. Milionowe rzesze pospolitych szczurów brunatnych są niemal integralną częścią miejskiego krajobrazu. Walczą z nimi kolejne administracje. Obecny burmistrz, 63-letni demokrata, weganin, ciemnoskóry emerytowany policjant, idzie z nimi na wojnę. - Szczury myślą, że rządzą miastem. Są twarde, ale nowojorczycy są twardsi - powiedział burmistrz.

Eric Adams do zadania postanowił oddelegować osobę o odpowiednich kompetencjach. Na stanowisko zbawcy Nowego Jorku poszukiwał kandydata lub kandydatkę - jak żartował - "nieco krwiożerczą", bez oporów wobec "hurtowej rzezi" na ulicach i w zakamarkach miasta. Zarobki na stanowisku dyrektora do spraw ograniczania gryzoni wyceniono na 120-170 tysięcy dolarów rocznie.

W środę Adams przedstawił Kathleen Corradi, byłą nauczycielkę w szkole podstawowej. Swoje "uczucia" wobec szczurów zdiagnozowała już jako 10-latka, gdy zbierała podpisy pod petycją przeciwko gryzoniom w swojej okolicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ogłoszenie o tej pracy, nie byłam pewna, czy to prawda. "Krwiożerczy" nie jest słowem, które zwykle widzisz w opisie stanowiska i z pewnością nie jest to słowo, którego zwykle używam do opisania siebie - powiedziała Corradi.

"Szczury są twarde, ale nowojorczycy są twardsi". NYC walczy z plagą

Na zorganizowanej w środę konferencji prasowej w parku w Harlemie nowo mianowana dyrektor zapowiedziała, że mieszkańcy będą widzieć ją często, a coraz rzadziej szczury. - Sprawa niwelowania zjawiska to coś więcej niż kwestia zmiany jakości życia nowojorczyków. Szczury są objawem problemów systemowych, w tym warunków sanitarnych, zdrowia, warunków mieszkaniowych i sprawiedliwości ekonomicznej - stwierdziła Corradi.

- Burmistrz nienawidzi szczurów. Ja nienawidzę szczurów. Każdy nowojorczyk nienawidzi szczurów. Są twarde, ale nowojorczycy są twardsi - powiedziała Kathleen Corradi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)