Szczerski o artykule w "JP": to przykład szkodliwej manipulacji dziennikarskiej
"Otrzymaliśmy oficjalne wyjaśnienia strony izraelskiej dotyczące rzekomego cytatu słów premiera Izraela" - poinformował szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski. Dodał, że "wygląda na to, że artykuł w 'Jerusalem Post'
to przykład szkodliwej manipulacji dziennikarskiej".
15.02.2019 | aktual.: 31.03.2022 10:29
Wszystko zaczęło się od tego, że w czwratek "Jerusalem Post" zacytował premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który miał powiedzieć, że Polacy kolaborowali z nazistami. "Nie znam nikogo, kto zostałby pozwany za tego typu stwierdzenie" - tak wynikało z relacji "Jerusalem Post".
Słowa Netanjahu miały paść w trakcie spotkania z dziennikarzami podczas warszawskiej konferencji. Wypowiedź premiera Izraela miała odnosić się do nowelizacji ustawy o IPN, z której Polska wycofała się w czerwcu ubiegłego roku.
Wywołało to niemałe kontrowersje. Izraelski dziennikarz Amichai Stein podał na Twitterze, że premier Mateusz Morawiecki "poważnie rozważa" odwołanie wizyty na szczycie V4, który ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Izraelu. We innym wpisie reporter zaznaczył, że kancelaria premiera jest "zaskoczona" wypowiedzią Benjamina Netanjahu o współpracy Polaków z Niemcami w czasie Holokaustu.
Rzecznik prasowy PiS Beata Mazurek zapowiedziała z kolei, że jej ugrupowanie przygotuje uchwałę regulującą kwestię odpowiedzialności za Holokaust.
Azari dementuje słowa premiera Izraela
W nocy z czwartku na piątek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że ambasador Izraela w Polsce Anna Azari zdementowała podane przez dziennik "Jerusalem Post" informacje na temat wypowiedzi w Warszawie Benjamina Netanjahu.
"Byłam obecna przy briefingu premiera i nie mówił on, że polski naród kolaborował z nazistami, a jedynie że żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy z nimi współpracowali. Przede wszystkim Premier Netanjahu chce podziękować za ciepłe przyjęcie podczas swojej wizyty" - wynika z wiadomości Azari.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl