Azari dementuje słowa premiera Izraela. "Nieprawdziwe informacje Jerusalem Post"
W nocy z czwartku na piątek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że ambasador Izraela w Polsce Anna Azari zdementowała podane przez dziennik "Jerusalem Post" informacje na temat wypowiedzi w Warszawie Benjamina Netanjahu.
Premier Izraela miał rzekomo powiedzieć, że Polska współpracowała z Niemcami w Holokauście. Taką informację podał "Jerusalem Post", czym wywołał burzę.
- Polacy kolaborowali z nazistami. Nie znam nikogo, kto zostałby pozwany za tego typu stwierdzenie - takie słowa miały rzekomo paść z ust Netanjahu, którego cytowały izraelskie media.
Słowa Netanjahu miały paść w trakcie spotkania z dziennikarzami podczas warszawskiej konferencji. Wypowiedź premiera Izraela miała odnosić się do nowelizacji ustawy o IPN, z której Polska wycofała się w czerwcu ubiegłego roku. Zakładała ona m.in. odpowiedzialność karną dla każdego, kto przypisze narodowi polskiemu odpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez nazistowskie Niemcy.
CZYTAJ TEŻ: PiS reaguje na słowa Netanjahu. Odpowie uchwałą
Dementi ambasador
W powietrzu wisiał międzynarodowy skandal. Sytuację starała się złagodzić Anna Azari.
Nad ranem KPRM udostępniła Polskiej Agencji Prasowej wiadomości, które skierowała ambasador Izraela w Polsce do Marka Korowajczyka, dyrektora Departamentu Spraw Zagranicznych KPRM. Było to dementi słów premiera Izraela.
"Szanowny Panie Dyrektorze, bardzo proszę o przekazanie Kancelarii Premiera Morawieckiego, że informacje podane przez Jerusalem Post na temat wypowiedzi premiera Netanjahu są nieprawdziwe. Byłam obecna przy briefingu premiera i nie mówił on, że polski naród kolaborował z nazistami, a jedynie że żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy z nimi współpracowali. Przede wszystkim Premier Netanjahu chce podziękować za ciepłe przyjęcie podczas swojej wizyty. Jeśli chodzi o briefing dla prasy izraelskiej - odpowiadając na pytanie o wspólną deklarację dwóch Premierów [z 27 czerwca 2018 r.], Premier Netanjahu powiedział, że jednoznacznie je podtrzymuje i dodał, że nikt nie został pozwany do sądu za wypowiadanie stwierdzeń o tym że byli Polacy, którzy indywidualnie współpracowali z Niemcami. W żadnym momencie nie wspominał w tym kontekście o »polskim narodzie«. Premier Netanjahu z niecierpliwością czeka na spotkanie z premierem Morawieckim w przyszłym tygodniu". To jest osobista wiadomość od mojego premiera. Jerusalem Post już zmienił swój artykuł, odnotowując, że wcześniejsza wersja była nieprawdziwa - stało się tak na prośbę Premiera Netanjahu" - napisała ambasador Izraela w Polsce.