Szczepionka na COVID. Opozycja oskarża rząd. Adam Niedzielski odpiera zarzuty

Wciąż pojawiają się wątpliwości, pojawiają się pytania, nie tylko ze strony posłów opozycji, ale jeśli pan pozwoli jednego z nich zacytuję. Cezary Tomczyk pisze tak: "PiS nie kupił 15 milionów szczepionek, mimo że mógł. W przypadku Pfizera prawdopodobnie jako jedyny kraj w Europie nie skorzystaliśmy z takiej możliwości. Pula dla Polski została wykorzystana przez innych". To prawda? Panie redaktorze, ja już, przepraszam, ale ja już nie mam cierpliwości odpowiadać na tę narracje polityczne, bo to rozumiem jest narracja dnia wczorajszego i przedwczorajszego. Jeszcze raz wytłumaczę. Bardzo proszę. Mamy zakontraktowane w tej chwili, korzystając również w dodatkowych zakupów od Pfizera, od którego wzięliśmy dodatkowo 25 milionów, a mogliśmy wziąć 33 miliony, czyli nie wzięliśmy 8 milionów od Pfizera, dlatego że te 8 milionów było deklarowane w czwartym kwartale. Ale w tej chwili na ten moment mamy zakontraktowane 85 milionów dawek, ponieważ część z tych dawek, a w zasadzie jedna szczepionka jest jednodawkowa, to oznacza, że na ten moment po tym zakupie u Pfizera, mamy zabezpieczenie dla 50 milionów osób, których nie ma po prostu tyle w Polsce, a sama populacja dorosłych wynosi 30 milionów. Przypomnę, że z tych 30 milionów wszyscy specjaliści mówią, że jeżeli zaszczepimy dwadzieścia kilka, czyli te 60-70%, to uzyskamy odporność populacyjną. A my w tej chwili samego Pfizera mamy 41 milionów dawek i Moderny ponad prawie 7 milionów. Czyli 48 milionów, to mamy 24 milionów w konkretnych...