Szczepienie na COVID. Michał Dworczyk o konsekwencjach zamieszania z AstraZeneką
Podczas konferencji prasowej we Wrocławiu Michał Dworczyk poinformował o postępach w Narodowym Programie Szczepień. Minister mówił również o konsekwencjach wątpliwości narosłych wokół szczepionki AstraZeneki i o szczepieniach urzędników NATO, do których wydelegowano polskich medyków.
22.03.2021 | aktual.: 22.03.2021 15:43
Minister w Kancelarii Premiera Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu, przekazał najświeższe informacje na temat postępów w Narodowym Programie Szczepień.
Dworczyk: AstraZeneca jest bezpieczna
- Widać, że to zaufanie do szczepionki AstraZeneki wraca. Dzisiaj rozpoczęły się szczepienia grupy seniorów w wieku 65-66 lat. Od północy do teraz zarejestrowało się 345 tys. osób na szczepienia tym preparatem. - mówił Dworczyk. - Ponawiamy apel, żeby się nie bać. To jest dobry i bezpieczny preparat i zachęcamy, by rejestrować się na dostępne terminy szczepień - dodał.
Dworczyk podkreślał również że sytuacja wokół szczepionki AstraZeneki spowodowała, że konieczne jest uaktualnienie kalendarzy szczepień w punktach szczepiennych i apelował o wzmożoną pracę w tym zakresie. - Te zamieszanie wokół AZ wywołało pewne perturbacje w punktach szczepień. Dlatego zwracam się do wszystkich punktów żeby w tym tygodniu zmobilizować się i uzupełniać kalendarze, by zakończyć proces szczepień wszystkich tych, którzy byli ujęci w pierwszym etapie Narodowego Programu Szczepień. - powiedział.
Dworczyk zapowiada kolejny etap szczepień
Minister w KPRM zapowiedział również rozpoczęcie procesu rejestracji kolejnej grupy pacjentów i tym samym zakończenie pierwszego etapu szczepień w Polsce. - Jutro rozpocznie się rejestracja kolejnych roczników - seniorów w wieku od 60 do 64 lat. To oznacza, że od jutra będą mogli się rejestrować już wszyscy ujęci w 1. etapie Narodowego Programu Szczepień. - Zakończenie 1. etapu nastąpi w 2. kwartale 2021 - mamy nadzieję, że wtedy również nastąpi przyspieszenie i będziemy mogli przejść do masowych szczepień populacyjnych -dodał.
Dworczyk zapowiedział również wznowienie rejestracji dla osób w wieku powyżej 70 lat. - 25 marca rozpoczną się ponowne rejestracje seniorów 70+ - ta grupa szczepi się wyłącznie szczepionkami mRNA, zgodnie z wytycznymi Rady Medycznej, dlatego musieli czekać do tego czasu, aż poznamy harmonogramy dostaw Pfizera i Moderny na II kwartał 2021 - poinformował.
Michał Dworczyk o szczepieniach w NATO
Szef KPRM odniósł się również do informacji o przekazaniu 3,5 tys. dawek szczepionki AstraZeneki do siedziby głównej NATO. Podkreślił, że to zaledwie niewielki ułamek polskich zasobów, a deklaracja Polski jest przejawem solidarności. - To jest tylko 3,5 tys. szczepionek, czyli niecały procent tego, co przyjeżdża do Polski. To jest wyraz solidarności. Współpraca polega też na tym, by sobie pomagać - zaznaczył Dworczyk.
Polityk stwierdził, że zabezpieczenie szczyty poprzez szczepienie pracowników NATO było ważne również z punktu bezpieczeństwa sojuszu. - Dajemy wyraz solidarności, ale dbamy o bezpieczeństwo Polski i całego sojuszu, bo na tym szczycie poruszonych zostanie mnóstwo ważnych kwestii dla strategii bezpieczeństwa NATO - powiedział szef Kancelarii Premiera.
Wątpliwości wobec szczepionki AstraZeneca
W ostatnich tygodniach zarówno minister zdrowia Adam Niedzielski, jak i szef KPRM Michał Dworczyk często komentowali sprawę wątpliwości narastających wokół szczepionki koncernu AstraZeneca. Przypomnijmy, że w kilku krajach w raportach dotyczących skutków ubocznych szczepienia tym preparatem pojawiły się informacje o wystąpieniu u pacjentów zakrzepów krwi. W związku z tymi doniesieniami niektóre państwa podjęły decyzję o zawieszeniu procesu szczepień przy użyciu substancji AstraZeneki w oczekiwaniu na oficjalne stanowisko Europejskiej Agencji Leków (EMA).
EMA w ubiegłym tygodniu ogłosiła, że nie znaleziono żadnego związku między pojawieniem się zakrzepów a szczepionkami formy AstraZeneca. Po wydaniu tej opinii część krajów przywróciła szczepienia substancją brytyjskiego koncernu. Jednak wątpliwości wokół szczepionki spowodowały, że wielu pacjentów zrezygnowało z terminu szczepienia. Tak było również w Polsce. Z tego powodu w magazynach i punktach szczepień pojawiły się nadwyżki preparatu AstraZeneca. Komentując tę sytuację Michał Dworczyk zapowiadał, że osoby które zrezygnowały z terminu szczepienia będą musiały poczekać na szczepienia ogólnopopulacyjne.