Szczepienia przyspieszą? UE liczy na wsparcie w walce z koronawirusem
Europa zmaga się z III falą zakażeń koronawirusem. Nadzieją na wygraną jest szczepionka na COVID. UE ma nadzieję, że nowe fabryki w Holandii i Niemczech przyspieszą dostawy preparatu. Mówi się też o działaniach względem Wielkiej Brytanii.
Fabryka szczepionek Halix w holenderskim Leiden otrzymała zaległe zatwierdzenie od Europejskiej Agencji Leków (EMA). Od tygodni AstraZeneca prowadzi tam produkcję szczepionki na COVID na pełnych obrotach.
Szczepienia przeciwko koronawirusowi przyspieszą? Problem z AstraZeneką
Wyprodukowane dawki mają być szybko wysłane, jednak nie wiadomo, o jakie ilości preparatu chodzi. Komisarz UE ds. zdrowia, Stella Kyriakides, powiedziała w Brukseli, że firma musi bezzwłocznie wywiązać się ze swoich zobowiązań. - Oczekujemy, że szczepionki wyprodukowane w tym zakładzie zostaną dostarczone do państw członkowskich UE w najbliższych dniach, w ramach zobowiązań kontraktowych oraz obietnic firmy AstraZeneca wobec obywateli Europy - powiedziała.
Komisja Europejska oskarża brytyjsko-szwedzkiego producenta szczepionek (AstraZeneca - red.) o niewywiązywanie się z umowy zawartej z UE. W pierwszej połowie 2021 roku do 27 państw UE powinno zostać dostarczonych 300 milionów dawek. Jednak po ostrym sporze z Brukselą AstraZeneca zgodziła się dostarczyć jedynie 100 milionów dawek. Według Komisji Europejskiej do tej pory dostarczono jedynie 13 milionów fiolek szczepionki na COVID. Z drugiej strony fakt, że AstraZeneca bezzwłocznie wypełnia swój kontrakt na dostawy do Wielkiej Brytanii, wywołuje irytację w Brukseli.
Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk zapowiada rewolucyjne zmiany w szczepieniach
Kolejna dostawa preparatu firmy AstraZeneca może zawierać 29 milionów dawek szczepionki, które włoskie władze wykryły w tym tygodniu w rozlewni niedaleko Rzymu. Firma twierdzi, że dawki te zostały wyprodukowane przez Halix w Leiden i przewiezione do Włoch właśnie w celu rozlewu. Tam czekały na zwolnienie przez kontrolę jakości.
Teraz może to nastąpić dużo szybciej, ponieważ fabryka Halix posiada wszystkie niezbędne europejskie zezwolenia. Według firmy AstraZeneca około 16 z 29 milionów dawek szczepionki na COVID trafi do krajów UE. Pozostałe 13 milionów przeznaczono na inicjatywę Narodów Zjednoczonych COVAX, w ramach której lek zostanie dostarczony do 92 uboższych krajów.
Koronawirus. Ograniczenie wywozu szczepionki na COVID do Zjednoczonego Królestwa
EMA spodziewa się, że produkcja i dystrybucja szczepionki firmy AstraZeneca w UE może teraz znacznie wzrosnąć. Do tej pory AstraZeneca miała zakontraktowane trzy zakłady produkcyjne: jeden w Belgii, jeden w Wielkiej Brytanii i jeden w USA.
Dzięki nowym przepisom ograniczającym eksport szczepionek, Komisja Europejska zadbała o to, by nie były dostarczane do Wielkiej Brytanii i Irlandii szczepionki z kontynentalnych zakładów europejskich firmy AstraZeneca, dopóki firma nie wypełni kontraktu z UE. Wyjątkiem są kraje-odbiorcy inicjatywy COVAX. Poza Wielką Brytanią szczepionki z UE otrzymały również Arabia Saudyjska, Kanada i Australia.
Szczepionka na COVID. Nowy zakład dla Pfizera
Europejska Agencja Leków zatwierdziła również zakład produkcyjny Comirnaty dla szczepionki BioNTech/Pfizer w niemieckim Marburgu. Pozwoli to również temu producentowi na rozszerzenie produkcji szczepionki. Firmy BioNTech/Pfizer nie powinny jednak odczuć skutków ograniczeń eksportowych, ponieważ dotrzymały dotąd umów na dostawy.
Jednocześnie EMA zaleca, aby dawki szczepionek BioNTech/Pfizer były przechowywane przez dwa tygodnie w temperaturze od minus 15 do minus 25 stopni, a nie jak wcześniej w temperaturze minus 70 stopni. Ułatwiłoby to praktyczne wykorzystanie szczepionki i przyspieszyło szczepienia.
Eksperci medyczni w Brukseli już od dawna domagali się tego rozwiązania, ponieważ szczepionka jest szeroko stosowana w USA i przechowywana tylko w temperaturze minus 15 stopni. Dzięki fabryce w Marburgu BioNTech/Pfizer posiada obecnie cztery fabryki w Unii Europejskiej. Do końca roku firma ma wyprodukować co najmniej 500 mln dawek szczepionek dla krajów UE.
W ubiegłym tygodniu EMA zatwierdziła także w Visp w Szwajcarii nowy zakład do produkcji substancji czynnej firmy Moderna. W ten sposób Moderna będzie mogła znacząco zwiększyć produkcję dla UE.
Szczepienia przyspieszą? Czwarty producent szczepionki na COVID w Hiszpanii
Zakład produkcyjny czwartego producenta Johnson&Johnson w Sant Joan Despi w Hiszpanii odwiedził komisarz UE Thierry Breton. Przewodniczy on grupie roboczej komisji ds. szczepionek i obiecał, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy zakład dostarczy 55 milionów dawek preparatu. Po tym powinno przyjść kolejne 120 milionów dawek w trzecim kwartale roku. Szczepionka firmy Johnson&Johnson ma tę zaletę, że wystarczy jedna iniekcja, aby uchronić się przed zakażeniem.
Według Bretona obecnie 52 firmy farmaceutyczne w UE produkują inne zatwierdzone szczepionki na COVID. Oczekuje się, że do końca roku zostanie wyprodukowanych od dwóch do trzech miliardów dawek. Dzięki temu region ten jest największym producentem szczepionek na świecie.
Szczepionka na COVID. Francuskie prowokacje
Tymczasem francuski minister spraw zagranicznych Jean Yves LeDrian nie przestaje drażnić Wielkiej Brytanii. Powiedział, że Brytyjczycy są niezwykle dumni z tego, że zaszczepili bardzo wielu ludzi pierwszą dawką. "Teraz mają problem z drugą dawką" - stwierdził LeDrian w wywiadzie radiowym. Nawiązał przy tym do faktu, że dostępne szczepionki na COVID mogą stać się teraz gorzej dostępne ze względu na możliwe ograniczenia eksportu z UE dla Wielkiej Brytanii.
Minister oskarżył brytyjskiego premiera Borisa Johnsona o "szantaż" po tym, jak ten oświadczył, że brytyjska gospodarka prawdopodobnie zareaguje na ograniczenia eksportu szczepionek zmniejszeniem inwestycji w UE. Z kolei brytyjskie gazety oskarżyły w tym tygodniu UE o "szczepionkowy nacjonalizm" i "spór szczepionkowy" z Wielką Brytanią.
Europejska Agencja Leków rozpatruje obecnie także dopuszczenie do użytku rosyjskiej szczepionki Sputnik V. Jeśli zostanie ona zatwierdzona i wspólnie zakupiona przez Komisję Europejską, Niemcy będą z niej korzystać - zapowiedziała kanclerz Angela Merkel. Rzecznik rządu nie przyjął do wiadomości obaw natury politycznej czy ideologicznej. Dla Merkel liczy się: szczepić, szczepić, szczepić.
Źródło: "Deutsche Welle"
Autor: Bernd Riegert