Trwa ładowanie...
d7i0w7a
Szczepienia na COVID. Brakuje szczepionek? Schetyna: "Rząd sobie nie radzi"

Szczepienia na COVID. Brakuje szczepionek? Schetyna: "Rząd sobie nie radzi"

Narodowy Program Szczepień trwa. Od 27 grudnia ubiegłego roku w Polsce zaszczepiono ponad 707 tys. osób. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekazał w niedzielę, że wszystkie terminy szczepień, które zostały zaplanowane do końca marca, zostały już zarezerwowane. Z kolei w poniedziałek rząd poinformował, że wtorkowa dostawa szczepionki Moderny została odwołana i przesunięta najwcześniej na najbliższy weekend. Działania rządzących ocenił były szef MSWiA Grzegorz Schetyna. - Nie ma ważniejszej sprawy, niż skuteczne zaszczepienie większości Polaków - stwierdził w programie WP "Tłit". Polityk PO podkreślił też, iż" fundamentalnie się nie zgadza", że każdy punkt, do którego mogą zgłaszać się Polacy, aby otrzymać preparat, może wykonać dziennie tylko 30 szczepień. - Dlaczego nie wynegocjowano takiej liczby, która dawałaby szansę, że szczepienia nie potrwają lata, tylko miesiące? - pytał były lider Platformy Obywatelskiej. Schetyna odniósł się również do zarzutów, jakoby jego partia nie posiadała konkretnego programu. - Dzisiaj ten program musi być programem krótkoterminowym. On musi przygotować Polskę do przejścia przez czas pandemii - tłumaczył.

Zastanawiam się, jaki ten program Rozwiń

Transkrypcja:

Zastanawiam się, jaki ten program Platformy Obywatelskiej dzisiaj jest, bo niektórzy mówią, że jedynym konkretnym punktem waszego programu jest ściągnięcie Donalda Tuska do kraju. Nie musimy ściągać go do kraju, chociaż oczywiście jest obecny w polityce krajowej jako szef Europejskiej Partii Ludowej. Platforma ma bardzo precyzyjny program. Jakie są trzy najważniejsze punkty z tego programu, które pan by szczególnie wybił? ...w wyborach parlamentarnych, w wyborach prezydenckich bardzo twardo powiedziane. Dzisiaj najważniejszym punktem programu Platformy Obywatelskiej, to jest oczywiście świetne pytanie, ale najlepiej adresowane do przewodniczącego Budki czy sekretarza generalnego Kierwińskiego. Jak tylko będę miał taką okazję, panie pośle, zadam pytanie do tych osób, z przyjemnością. Natomiast jestem ciekaw opinii w tej sprawie bardzo ważnego polityka Platformy Obywatelskiej. Już panu mówię, ja uważam, że dzisiaj ten program musi być programem krótkoterminowym, bo on musi przygotować Polskę do czasu, do przejścia przez czas pandemii i do przygotowania najlepszych warunków, żebyśmy mogli mówić, że na ten czas, kiedy pandemia się skończy, będziemy przygotowani. I mówię tutaj o systemie państwa, samorządu, dobrej współpracy wszystkich instytucji publicznych, żeby natychmiast przejść do etapu odrabiania tych wielkich zaległości, które spowodował COVID. A jak to konkretnie zrobić, panie pośle? Ale żeby do tego doszło, my musimy w bardzo dobry, skuteczny sposób przejść przez ten czas pandemii. Czyli dzisiaj nie ma ważniejszej sprawy niż skuteczne zaszczepienie większości Polaków. Dzisiaj widzimy, ile trzeba energii poświęcić, żeby to zrobić, jak rząd sobie z tym nie radzi, co jest potrzebne we współpracy samorządu z rządem, żebyśmy mogli uruchomić możliwości samorządowe do tego, żebyśmy skutecznie szczepili. Żeby skala miejsc do zaszczepiania była dużo, dużo większa niż jest teraz. Ale żeby to było skutecznie przeprowadzone, bo można to oczywiście zrobić, pokazywały to nasze rządy, ta współpracę z samorządem była, wydaje mi się, wtedy modelowa. Żeby to skutecznie zrobić, trzeba mieć szczepionki. Ale to już jest kwestia państwa. Jego relacji z producentami, negocjacji, które odbywały się w Komisji Europejskiej i skuteczności. A tego dzisiaj nie ma. Dzisiaj słyszymy, że znowu przesuwane są daty szczepienia seniorów, znowu są problemy z liczbą szczepionek, znowu jest ich zbyt mało i znowu brakuje terminów do szczepień. Ale jak pan wie pan doskonale, to nie jest kwestia państwa, bo to nie państwo produkuje szczepionki, nie państwo odpowiada za liczbę tych szczepionek, tylko kwestia producenta, prawda. Ale przepraszam bardzo, ale za co państwo odpowiada? No państwo odpowiada za to, żeby te szczepionki, kiedy już dostanie od producenta, bardzo sprawnie rozdystrybuować i zaszczepić jak największą liczbę osób. Mówię o tym, że trzeba mówić o negocjacjach, o skutecznych negocjacjach. Jeżeli słyszymy... Wie pan, ja po prostu nie akceptuję takiej odpowiedzi, że Izrael czy Wielka Brytania dają sobie radę lepiej, ponieważ są poza Unią Europejską. Nie, to nie jest prawda. Ja chcę, żebyśmy sobie dawali radę najlepiej w Unii Europejskiej - dzisiaj to jest wyzwanie. Jeżeli ktoś mówi, że 30 szczepionek dziennie to jest maksimum, ile może dostać jeden punkt, który szczepienia prowadzi, to ja się z tym po prostu fundamentalnie nie zgadzam. A jeżeli ktoś chce mnie przekonać, to chcę wiedzieć, w jaki sposób prowadzono te negocjacje, kto je prowadził i dlaczego tych szczepionek jest zbyt mało. Dlaczego nie wynegocjowano takiej liczby, która dawałaby nam szansę na to, że te szczepienia nie potrwają lata, tylko miesiące. No dobrze, panie pośle, rozumiem, że kwestia negocjacji to jest coś takiego, co pan, gdybym mógł, zrobiłby lepiej. A co jeszcze zrobiły dzisiaj, na przykład premier Schetyna, lepiej niż robi dzisiaj premier Morawiecki, jeśli chodzi o walkę z pandemią? Przede wszystkim podjąłbym rozmowy z samorządami na temat zwiększenia miejsc, gdzie będzie można szczepić. I o tym słyszymy i te sygnały od samorządowców płyną w bardzo wyraźny sposób. To jest kwestia miejsc, gdzie mogą takie miejsca nie tylko w szpitalach, ale na przykład, tak jak słyszymy, rozmawiałam z prezydentem Jaśkowiakiem, prezydentem miasta Poznania - targi, budynki targów są gotowe do tego, czy już są wprowadzane tam miejsca do szczepień. Podobnie jest we Wrocławiu, gdzie możliwość jest uruchomienia pomieszczeń na stadionie wrocławskim czy w Hali Stulecia. Takie miejsca są. Mi zależy na tym, żeby rząd współpracował z samorządem, żeby wiedział, że samorząd jest partnerem, a nie przeciwnikiem. Bo tutaj się robi politykę, a cierpią na tym mieszkańcy, my wszyscy. Więc dlatego uważam, bo to jest też kwestia oczywiście tego wszystkiego, co wynika z polityki rządu PiS, co wynika z ograniczeń i z wybierania sobie partnerów w samorządzie. Jak mamy lokalne inwestycje, to kierowane pieniądze są tam, gdzie zarządza gminami czy powiatami większość PiS-owska, a nie niezależni samorządowcy, czy ci, którzy mają inne sympatie polityczne. Jeżeli w taki sposób dzieli się samorząd, jeżeli w taki sposób dzieli się pieniądze inwestycyjne, to boję się, jak to będzie wyglądać z tych funduszy odbudowy, które będą wynikać z pieniędzy europejskich, które będą na te pocovidowe pieniądze z Funduszu Odbudowy. I to jest dla mnie główne pytanie, i to jest moja troska. Każdego polityka, który musi wiedzieć, że tutaj pomoc nie może mieć barwy partyjnej czy politycznej. Trzeba pomagać tym, którzy pomocy potrzebują. A dzisiaj jest najgorszy, najtrudniejszy czas. Dlatego mówimy bardzo wyraźnie - transparentność, otwartość, musimy pomagać tym, musimy wspierać tych, którzy pomocy potrzebują. To jest ten czas, żebyśmy o tym bardzo wyraźnie powiedzieli, dlatego Platforma Obywatelska mówi o komisji do spraw szczepień, o doprowadzeniu niezależnych autorytetów do tego, żeby mieć wiedzę, w jaki sposób ten proces przebiega. To są wszystko rzeczy podstawowe i one zawsze funkcjonują, wie pan, ja byłem ministrem spraw wewnętrznych i wiem, jak współpracowaliśmy z samorządami wtedy, kiedy trzeba było reagować na katastrofy czy kataklizmy. Nie byłoby dobrych relacji państwa, gdyby nie było dobrej pracy z samorządami.
d7i0w7a
d7i0w7a
Więcej tematów