140 mln zł na działania promocyjne. Od 1 lipca szczepienie drugą dawką w dowolnym punkcie

- Z badań, które ukazywały się ostatnio, wynika, że ok. 70 proc. Polaków deklaruje chęć zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Traktujemy to jako docenienie pracy służby medycznej, która angażuje się w program szczepień, ale 70 proc. to cały czas zbyt mały odsetek. Chcemy zwiększyć tę liczbę - powiedział we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

Zdaniem pełnomocnika rządu ds. szczepień, etap, w którym wyzwaniem było pozyskanie preparatów, Polska ma już za sobą.

- Zakładamy, że już w czerwcu tego problemu nie będzie. Coraz większym wyzwaniem będzie natomiast przekonywanie Polaków, żeby się zaszczepić - przyznał Dworczyk

- Widzimy pewne trendy spadkowe, dlatego zaczynamy kampanie profrekwencyjne. Od 1 lipca możliwe będzie zaszczepienie się drugą dawką w dowolnym punkcie - zapowiedział Dworczyk.

Kolejnym rozwiązaniem, które wprowadzi rząd, będzie bezpośredni kontakt z seniorami powyżej 70. roku życia.

- Mamy ten temat przedyskutowany z samorządowcami i wypracowaliśmy już odpowiedni model działania - powiedział szef KPRM.

Zgodnie z zapowiedzią Dworczyka, wojewodowie będą wystawiać decyzje administracyjne dla samorządów, które będą zobowiązywały do nawiązania kontaktu telefonicznego ze wszystkimi seniorami powyżej 70. roku życia.

- Szczepienie dla chętnych seniorów będzie realizowane przez zespół wyjazdowy. W tym celu zostaną zaangażowani strażacy, którzy będą jeździć z osobami uprawnionymi do wykonywania szczepień - poinformował szef KPRM.

Ponadto, Dworczyk zapowiedział konkursy w gminach.

- Dla pierwszych 500 gmin, które osiągną wskaźnik zaszczepienia na poziomie 75 proc., chcemy przeznaczyć po 100 tys. złotych na dowolny cel. Kolejny element to konkurs na najbardziej odporną gminę. Do wzięcia będzie nagroda w wysokości 1 mln zł dla gminy z najwyższym odsetkiem zaszczepionych osób w każdym z 49 byłych województw - powiedział.

Co więcej, rząd przewidział dodatkowe 2 mln zł dla gminy-rekordzistki w skali Polski.

- To bardzo duże zadanie, zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego każdy samorząd otrzyma między 10 a 40 tys. złotych na sprawy organizacyjne czy promocyjne - przyznał.

Dodatkowo, szef KPRM zapowiedział, że od 15 czerwca wojewodowie będą musieli zadbać, żeby podczas każdej imprezy Polacy mogli skorzystać z mobilnych punktów szczepień. Inspiracją do tych działań miała być olbrzymia popularność akcji "Zaszczep się w majówkę".

Ponadto, od 1 lipca ruszy Loteria Narodowego Programu Szczepień. Co dwutysięczna osoba będzie otrzymywała nagrodę gwarantowaną 500 zł.

Dodatkowo, każdy uczestnik loterii będzie miał 4 szanse na wygraną. Co tydzień będą losowane nagrody po 50 tys. zł, hulajnogi elektryczne, samochód hybrydowy i w finale dwa razy po milion zł.

- Wydamy ponad 140 mln zł na wszystkie te działania. To bardzo dużo, ale chcemy to zrobić po to, żeby jak najszybciej zaszczepić jak największą część populacji - powiedział Dworczyk.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy stwierdził, że osoby, które już się zaszczepiły, również będą mogły wziąć udział w loterii.

- Nikt nie zostanie wykluczony - zaznaczył Dworczyk.

Szef KPRM dodał, że akcja ta jest wyzwaniem ponadpolitycznym, bo tylko zaszczepienie jak największej części populacji pozwoli nam na zwyciężenie COVID-19.

- Będziemy szerokim wsparciem otaczać osoby starsze - w domach, klubach seniora, do tych osób też będziemy docierać, aby jak największa grupa Polaków się zaszczepiła. To pozwoli nam uchronić się od kolejnej fali i niwelować negatywne skutki. Od 25 maja do grupy uprzywilejowanych z niepełnosprawnościami poza stopniem znacznym, włączamy grupę osób z niepełnosprawnością umiarkowaną oraz opiekunów tych osób - powiedziała na konferencji minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

- Mamy deklarację od 100 środowisk, podmiotów pozarządowych o zaangażowaniu się w działania wspierające Narodowy Program Szczepień. Jestem przekonany, ze zdamy ten egzamin wszyscy razem, dzięki solidarności międzypokoleniowej i jak najszybciej wrócimy do normalności - dodał Piotr Mazurek, pełnomocnik rządu ds. polityki młodzieżowej i wiceprzewodniczący Komitetu do spraw Pożytku Publicznego.

- Jesteśmy przekonani, że programy i działania przygotowywane przez rząd i samorządy spowodują wzrost zainteresowania szczepieniami i wzrost zapisów, zwłaszcza u osób powyżej 60. roku życia - mówił wcześniej Michał Dworczyk.

Podjęcie takich działań zapowiadał również minister zdrowia Adam Niedzielski. - Myślimy o takiej kampanii outboundowej, jak to się brzydko nazywa po angielsku, czyli o telefonach dzwoniących również przez Narodowy Fundusz Zdrowia ewentualnie, czy inne infolinie z nami współpracujące tak, żeby one również zachęcały pacjentów albo identyfikowały problemy, jakie oni mają z dostępnością - mówił minister zdrowia.

W Polsce wykonano dotąd 17 866 586 szczepień przeciw COVID-19 - podano w niedzielę na rządowych stronach. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i Astra Zeneka lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 5 553 678 osób.

Od 27 grudnia 2020 r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 16 055 dawek. Zgłoszono 9155 niepożądanych odczynów poszczepiennych. Łącznie do Polski dostarczono dotąd 18 920 620 dawek.