Protestujący żądali utrzymania miejsc pracy i podjęcia przez rząd działań na rzecz ratowania upadających przedsiębiorstw.
W Szczecinie w proteście uczestniczyło około tysiąca osób. Pochód otwierał Komitet Protestacyjny Stoczni Szczecińskiej i przywódca strajku w roku 1980, Marian Jurczyk. Byli także obecni przedstawiciele Stoczni Remontowej "Gryfia" i fabryki mechanizmów samochodowych Polmo. Pracownicy stoczni nieśli transparenty z napisem: "Rozliczymy AWS, rozliczymy SLD".
W Krakowie przed Hutą im. Sendzimira w wiecu poparcia dla pracowników Stoczni Szczecińskiej uczestniczyło kilkudziesięciu członków "Solidarności '80".
W Poznaniu pod urząd wojewódzki przyszło ok. 50 osób, głównie z zakładów Cegielskiego. Obecni byli przedstawiciele "Solidarności '80" i "Solidarności".
Przed lubelskim urzędem wojewódzkim pikietowało ok. 100 osób. Wśród protestujących byli głównie pracownicy puławskich "Azotów".
W Opolu przed urzędem wojewódzkim manifestowało ok. 30 osób, m.in. pielęgniarki i pracownicy zakładów Kama Foods.
Pikiety, w których wzięło udział niewiele osób, odbyły się także w Bydgoszczy i Białymstoku. (jask)
