Cholera w Szczecinie. GIS uspokaja: brak ogniska choroby
Główny Inspektor Sanitarny informuje, że przypadek podejrzenia cholery w Szczecinie nie powinien być powodem do niepokoju. Nie doszło do powstania ogniska choroby. Osoby objęte kwarantanną nie wykazują niepokojących objawów.
Co musisz wiedzieć?
- Podejrzenie cholery: Pacjentka ze Szczecina trafiła do szpitala z podejrzeniem zakażenia cholerą. Bakterię potwierdziły dwa laboratoria, ale badania nad wykryciem toksyny, które wymaga czasu, nadal trwa.
- Kwarantanna i nadzór: Początkowo 26 osób skierowano na kwarantannę, a 85 objęto nadzorem. Obecnie siedem osób pozostaje w kwarantannie, a 50 pod nadzorem.
- Stan pacjentki: Kobieta z podejrzeniem cholery jest w stanie stabilnym. GIS nie spodziewa się ogniska choroby.
Jakie są objawy cholery?
Rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego, Marek Waszczewski, poinformował, że osoby objęte kwarantanną nie wykazują niepokojących objawów. - Minęło pięć dni, czyli okres wylęgania cholery, i osoby te wróciły do swoich zajęć - dodał rzecznik GIS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wieżowiec prezydenta USA w Moskwie? "Rosjanie kusili Trumpa"
Wśród osób z objawami cholery 80 proc. przechodzi przez łagodną postać. Tylko 10-20 proc. chorych musi walczyć z poważnymi komplikacjami.
Czy istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się choroby?
Waszczewski podkreślił, że nie ma zgłoszeń o nowych objawach wśród osób objętych nadzorem. - Raczej nie spodziewamy się ogniska cholery - zaznaczył. Śmiertelność wśród prawidłowo leczonych pacjentów wynosi ok. 1 proc., natomiast u nieleczonych może sięgać nawet 70 proc.
Diagnozę cholery u starszej kobiety, mieszkanki Stargardu w województwie zachodniopomorskim, kilka dni temu potwierdziły dwa niezależne laboratoria. Służby sanitarne szukają źródła choroby - ani pacjentka, ani nikt z jej bliskich nie wyjeżdżali za granicę.