Szczątki "wampirów" z Drawska należą do osób z miejscowej społeczności

"Wampiry" pochowane w Drawsku mogły być osobami zmarłymi na cholerę. Na pewno byli to miejscowi - informują badacze z USA i Kanady na łamach "PLOS ONE".

Obraz
Źródło zdjęć: © Szczątki kobiety w wieku 30-39 lat, pochowane z sierpem na szyi | Gregoricka et al./PLOS ONE/Creative Commons

Wśród setek historycznych, typowych pochówków na cmentarzu w Drawsku sześć wyraźnie się różni. Oprócz kości naukowcy znaleźli w nich sierpy i kamienie, ułożone w okolicach żuchwy i szyi pochowanych tam osób.

Pochówki te pasują do sposobu, w jaki grzebano zmarłych, co do których istniały podejrzenia, że mogą zamienić się w wampiry i powrócić. Na terenach słowiańskich takie groby nie były rzadkością.

Antywampiryczne pochówki (najczęściej z X-XIII w.) znajdowano m.in. w Gliwicach, Sandomierzu, Krakowie czy Kamieniu Pomorskim. Budzących lęk zmarłych chowano również z twarzą skierowaną do dołu, zwłoki krępowano sznurami, odcinano głowę lub ostrym przedmiotem przebijano ich klatkę piersiową.

Pochówki z Drawska pochodzą z XVII i XVIII w. Lesley Gregoricka z University of South Alabama w USA i jej zespół sprawdzali, czy "wampiry" były przybyszami z daleka, czy raczej miejscowymi.

Można to ustalić w badaniach szkliwa zębów trzonowych, sprawdzając proporcję trwałych izotopów strontu. Obraz izotopów stanowi odbicie warunków środowiska, w jakich żyje dany organizm. Porównując dane pozyskane ze środowiska i ze szczątków ludzkich można odpowiedzieć, czy osobnik jest podobny do otoczenia, czy różny.

Okazało się, że pochówek antywampiryczny zawiera szczątki ludzi miejscowych. Można sądzić, że były to osoby, których społeczna tożsamość lub sposób w jaki zmarły, budziły w reszcie grupy podejrzenia - piszą badacze w "PLOS ONE".

Autorzy badania sugerują, że nietypowe pochówki mogą mieć związek z epidemią cholery, jaka w XVII w. zbierała żniwo w naszej części Europy. W tamtych czasach podejrzewano, że osoba, która zmarła z powodu tej zakaźnej choroby, może powrócić jako wampir. "Ludzie nie rozumieli, jak rozprzestrzenia się ta choroba. Zamiast naukowego wyjaśnienia przyczyn epidemii, cholerę i zgony z nią związane tłumaczono siłami nadprzyrodzonymi. W tym wypadku - działaniem wampirów" - pisze Gregoricka i jej współpracownicy.

Źródło artykułu: Nauka w Polsce

Wybrane dla Ciebie

Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony w Utah. Incydent podczas wystąpienia influencera
Charlie Kirk postrzelony w Utah. Incydent podczas wystąpienia influencera
Szef BBN o wpisie Trumpa. "Zapowiedź jakichś działań"
Szef BBN o wpisie Trumpa. "Zapowiedź jakichś działań"
Rozmowa z Trumpem zakończona. Wpis Nawrockiego
Rozmowa z Trumpem zakończona. Wpis Nawrockiego
Flaga z sierpem i młotem na maszcie. Służby działają
Flaga z sierpem i młotem na maszcie. Służby działają
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Szef kancelarii prezydenta: Trwa rozmowa Trump-Nawrocki
Szef kancelarii prezydenta: Trwa rozmowa Trump-Nawrocki
Kolejny dron znaleziony w Polsce. Incydent pod Lublinem
Kolejny dron znaleziony w Polsce. Incydent pod Lublinem
Zełenski po rozmowie z Tuskiem. "Musi dojść do odpowiedniej reakcji"
Zełenski po rozmowie z Tuskiem. "Musi dojść do odpowiedniej reakcji"
Były wiceprezydent USA ws. dronów. "Nadszedł czas"
Były wiceprezydent USA ws. dronów. "Nadszedł czas"
Tusk po rozmowach z liderami Europy. "Wsparcie obrony powietrznej"
Tusk po rozmowach z liderami Europy. "Wsparcie obrony powietrznej"
Niemcy o dronach nad Polską. "Przełomowy moment"
Niemcy o dronach nad Polską. "Przełomowy moment"