Przyjaciel Putina w szale. Zareagował na doniesienia o Polsce

Śledź wiadomości z Ukrainy w naszej RELACJI NA ŻYWO

Andriej Gurulow jest emerytowanym generałem i deputowanym do Dumy Federacji Rosyjskiej. Jest też bliskim przyjacielem Władimira Putina. Słynie ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi.

Polityk opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zarzucił Polsce szykowanie się do wojny z Rosją. "Myślę, że prędzej czy później zmierzymy się z Polakami bezpośrednio. Nie w wojnie hybrydowej, ale bezpośrednio" - napisał na Telegramie.

W poniedziałek skomentował decyzje Wielkiej Brytanii i Polski o dostarczeniu Ukrainie nowoczesnych czołgów.

Gurulowa szczególnie oburzył fakt, że niemieckie czołgi Leopard "przejadą przez terytoria rosyjskie". - Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że pojawienie się niemieckich czołgów na terytorium Rosji jest kamieniem węgielnym każdej wojny. To, co wydarzyło się podczas wielkiej wojny ojczyźnianej, nie może się powtórzyć i tutaj prawdopodobnie wszystkie środki są dobre - powiedział na antenie kanału Rossija 1.

Zaproponował też przeprowadzenie "prób nuklearnych, jak za Chruszczowa". Nawiązał tym samym do 30 października 1961 roku, kiedy parę kilometrów nad Nową Ziemią została zdetonowana car-bomba. Była to największa eksplozja bomby wodorowej w historii. Tak ogromny ładunek wybuchowy był bezużyteczny pod względem militarnym, ale niezwykle symboliczny pod względem propagandowym.

Źródło: wprost.pl

Czytaj też:

Putin posłucha? Erdogan przedstawił mu ofertę

Rosjanie zamieniają miasto w koszary. To kolejny sygnał