Sytuacja w PO. Jarosław Sellin znalazł winnego. To Donald Tusk
- Platforma Obywatelska jest zakładnikiem sytuacji, którą sama stworzyła. Tę sytuację stworzył jeszcze jej poprzedni lider Donald Tusk, postanawiając po podwójnej porażce wyborczej z 2005 roku ustawić swoją partię w totalnej kontrze do PiS - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Jarosław Sellin (PiS). On (Donald Tusk - przyp. red.) uruchomił emocje, które do dziś skutkują w dużej mierze wygospodarowanego elektoratu. Najpierw nazywaliśmy to przemysłem pogardy, często jest to zwykła nienawiść - dodał Sellin.
jak czytam, panie ministrze, zosta… Rozwiń
Transkrypcja:
jak czytam, panie ministrze, zostając jeszcze na chwilę w Brukseli, Komisja Europejska zgłosi
uwagi do zasad monitoringu oraz kontroli w polskim Krajowym Planie Odbudowy.
Myśli pan, że Warszawa jest skłonna modyfikować troszeczkę PKO o pod wpływem uwag z Brukseli?
Nie, to jest zupełnie normalna sprawa, że się takie dokumenty dociera. Myśmy ten dokument zgodnie z terminem wysłali
do końca kwietnia do Brukseli i Komisja Europejska ma prawo zgłosić uwagi do
dokumentu. Do każdego dokumentu narodowego, który w ramach Krajowych Planów Odbudowy do nich dotarł. Chyba
jeszcze nie wszystkie kraje to zrobiły, kilka jeszcze zostało, ale my już to wysłaliśmy. I tutaj
akurat nie widzę problemu. Komisja Europejska ma prawo zgłosić takie uwagi i my nad tymi uwagami musimy
się poważnie pochylić.
Ale Komisja Europejska konkretnie chciałaby takich mocniejszych mechanizmów, jak to określono -
na razie są to oczywiście nieoficjalne przecieki z Brukseli - które miałyby zapobiegać politycznemu rozdawnictwu pieniędzy unijnych.
Polska jest w Unii Europejskiej od roku 2004 i jest, można powiedzieć, liderem
i jednym z najbardziej transparentnych krajów, jeśli chodzi o wydawanie środków unijnych.
I wszystkim nam zależy, żeby to się nie zmieniło, prawda.
I najbardziej też skutecznych. My rządzimy już 6 lat i realizowaliśmy ten budżet, który się teraz kończy, poprzedni
budżet Unii Europejskiej. I nie było żadnych problemów z realizacją i z wydawaniem tych pieniędzy.
Znowu jesteśmy liderem. Więc nie widzę powodów do takich obaw, jeśli takie obawy się pojawiają, to pewnie są
jakoś nakręcane przez polską totalną opozycję, która w ramach strategii nieustannej i moim
zdaniem dla niej szkodliwej uruchamiania ulicy i zagranicy, próbuję z naszym rządem walczyć, zamiast respektować
wybory demokratyczne polskiego narodu po prostu.
No dobrze, to skoro mówi pan o Koalicji Obywatelskiej,
o opozycji, to o Platformę Obywatelską konkretnie -
To pan powiedział. Ja powiedziałam "totalna opozycja", a pan od razu pomyślał Koalicja Obywatelska. Ale słusznie pan
pomyślał.
Bardzo dziękuję za to, że się zgadzamy w tej kwestii, że bardzo często pod tym określenie właśnie
politycy Prawa i Sprawiedliwości nazywają Koalicję Obywatelską. O tym trochę też mówił, używając też takiego określenia, dzisiaj rano w Polskim Radiu prezes
Jarosław Kaczyński, który wcale, jak powiedział, nie cieszy się tak do końca z tego, że Platforma Obywatelska ma takie potężne kłopoty, bo to się jeszcze może
odwrócić. I jak pan by skomentował to, co się dzieje w łonie Platformy w tej chwili?
Myślę, że Platforma Obywatelska jest zakładnikiem po prostu sytuacji, którą sama stworzyła. Tą sytuację stworzył jeszcze jej
poprzedni lider Donald Tusk, postanawiając po podwójnej porażce wyborczej z roku 2005,
16 lat temu, porażce parlamentarnej i porażce prezydenckiej, jego osobistej
porażce prezydenckiej, w rywalizacji z Lechem Kaczyńskim, który postanowił właśnie tak ustawić swoją partię - w totalnej
kontrze wobec Prawa i Sprawiedliwości. A przypomnę, że do roku 2005 myśmy wzajemnie o
sobie mówili "nasi przyjaciele z Platformy", "nasi przyjaciele z PiS-u". On uruchomił emocje, którego do dzisiaj
niestety skutkują w dużej mierze wygospodarowanego elektoratu. Najpierw nazywaliśmy to przemysłem pogardy,
często jest to niestety też zwykła nienawiść, taka skłonność do myślenia o moim środowisku politycznym, że
nie ma żadnych rozmów, nie wolno w ogóle żadnych rozmów prowadzić, co jest niemądre w polityce. W polityce, w
grze między rządzącymi a opozycją powinna być jakaś gra, powinna być skłonność do zgadzania
się na pewne rzeczy, oporu w innych sprawach, taktycznych sojuszy albo twardego
sprzeciwu. Tymczasem tutaj jest, widzieliśmy nawet po ostatnich wydarzeniach w sprawie głosowania nad Funduszem
Odbudowy, jak się Platforma Obywatelska zakiwała, jak ta partia, która się zawsze mieniła najbardziej
proeuropejską, zagłosowała przeciwko środkom, nie poparła środków europejskich w Sejmie.
Panie ministrze, odhaczyliśmy
ten wątek, #winaTuska. Przechodzę teraz do, skoro pan o tym powiedział, ratyfikacji Funduszu Odbudowy. Jak pan sądzi, co zrobi Senat w tej sprawie?
Mam nadzieję, że dominują wśród senatorów po prostu państwowcy, ludzie, którzy
rozumieją co to jest racja stanu, co to jest interes państwa polskiego i zagłosują
za tym funduszem, a nie będą tworzyć jakiś kolejnych przeszkód.
A spodziewa się pan, nie
wiem, jakiś bardzo konkretnych poprawek, wskazówek, podpowiedzi, co można by zmodyfikować?
Ale tutaj nie ma żadnej właściwie możliwości modyfikowania czy wprowadzania poprawek. W całej Unii
Europejskiej już chyba ponad 20 krajów ten fundusz ratyfikowało i
wszędzie są te same zapisy. Punkt pierwszy ratyfikujemy Fundusz Obudowy i
te środki europejskie wszystkie, punkt drugi ratyfikacja wchodzi w życie z dniem takim i takim.
I to wszystko. Co tutaj można jeszcze dodawać? No albo się jest za tym, albo się jest przeciwko temu.