"Sytuacja jest katastrofalna, ciała zaczynają się rozkładać". Nowe informacje od pułku Azow
Ukraińcy schronieni w Azowstalu są całkowicie otoczeni przed Rosjan. Wojska Władimira Putina dokonują ciągłych ostrzałów i nalotów na ostatni bastion obrońców Mariupola. - W ciągu ostatniej nocy naliczyliśmy ponad 25 nalotów bombowych. Sytuacja jest po prostu katastrofalna - przekazał Swiatosław Pałamar, zastępca dowódcy pułku Azow.
Zakłady Azowstal w Mariupolu to ostatni przyczółek ukraińskiej obrony w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Zastępca dowódcy pułku Azow powiedział w niedzielę, że tylko w ciągu ostatniej nocy teren kombinatu był bombardowany przez Rosjan 25-krotnie, w tym trzykrotnie przez bombowce strategiczne.
- Pracuje artyleria lufowa, czołgi, moździerze, snajperzy, piechota próbuje szturmować - relacjonował Swiatosław Pałamar.
"Nie mamy antybiotyków ani opatrunków"
Przedstawiciel pułku Azow przekazał, że na terytorium zakładów jest ogromna liczba zabitych cywilów i wojskowych oraz rannych. Wojska Putina cały czas kontynuują intensywny ostrzał kombinatu.
- Nie będę ogłaszał liczby zabitych. Ale proszę mi wierzyć, mówimy o setkach ukraińskich żołnierzy. Około 600 osób zostało rannych. Ta liczba rośnie każdego dnia, podobnie jak liczba ofiar śmiertelnych - powiedział w rozmowie z ukraińską sekcją BBC Pałamar.
Jak dodał, w ostatnim bastionie Mariupola nie ma już narzędzi chirurgicznych ani środków opatrunkowych. - Nasi żołnierze codziennie umierają od poważnych obrażeń. Nie mamy wystarczającej ilości antybiotyków, opatrunków. Nie mamy świeżego powietrza. Nasz szpital jest bombardowany - relacjonował. Podkreślił, że "sytuacja jest katastrofalna".
"Ciała zaczynają się rozkładać"
Zastępca dowódcy pułku Azow oświadczył, że Rosjanie też muszą zabrać z Mariupola swoich zmarłych żołnierzy. - To wymaga zawieszenia broni i porozumienia między obiema stronami. Na dworze jest teraz ciepło. Ciała zaczynają się rozkładać i wszystko zatruwać - przekazał Pałamar.
Jak dodał, nie wie, ilu ukraińskich obrońców leży pod gruzami po bombardowaniach na Azowstal.
Mariupol zrównany z ziemią
Mariupol od tygodni znajduje się niemal całkowicie pod rosyjską kontrolą. Miasto zostało zrównane z ziemią. Oddziały ukraińskie znajdują się w odległości około 100 kilometrów i nie są w stanie pomóc pozostałym w zniszczonym mieście żołnierzom.
Według doniesień z Kijowa i Moskwy w sobotę ewakuowano przebywające na terenie huty kobiety, dzieci i osoby starsze. W trakcie ewakuacji zginęło trzech ukraińskich żołnierzy, a sześciu zostało rannych.
Zobacz: Dron Bayraktar TB2 w akcji. Nagranie z ataku Ukraińców na Wyspie Węży