Błyskawica 2.0?
MON zapewnia, że w procesie pozyskiwania systemu Narew będzie starał się maksymalizować udział polskiego przemysłu zbrojeniowego. Cytowany przez portal Defence24.pl Marek Borejko z Polskiej Grupy Zbrojeniowej powiedział, że nasza zbrojeniówka jest w stanie opracować całość technologii w zakresie systemów łączności, dowodzenia i sensorów, natomiast współpraca z partnerem zagranicznym będzie pożądana w celu dostarczenia pocisku rakietowego w czasie zgodnym z wymogami resortu obrony.
Z kolei portal Altair.com.pl przypominał przed kilkoma miesiącami, że na ukończeniu znajduje się - prowadzony wspólnymi siłami wielu polskich firm i instytucji - program budowy demonstratora przeciwlotniczego dwustopniowego pocisku rakietowego Błyskawica, o zasięgu ok. 20 km.
Jak czytamy na stronie portalu, w opinii konstruktorów, choć Błyskawica w tej chwili nie nadaje się do zastosowania w nowoczesnym systemie obrony przeciwlotniczej, może "stanowić punkt wyjścia do opracowania urządzenia, wzbogaconego o zagraniczne kluczowe podzespoły i rozwiązania techniczne, w tym bezwładnościowy układ naprowadzania".
Nie trzeba chyba przypominać, że postawienie na polskie rozwiązania zbrojeniowe gwarantuje, że duża część środków przeznaczonych na modernizację armii wraca do budżetu w postaci podatków. Ponadto wzmacnia rodzimy przemysł obronny, który jest jednym z najważniejszych filarów bezpieczeństwa państwa, zabezpiecza miejsca pracy oraz zapewnia rozwój zaplecza naukowo-technicznego, co pozytywnie przekłada się na innowacyjność całej gospodarki.
Na zdjęciu: demonstrator pocisku Błyskawica na targach zbrojeniowych.
(WP.PL/tbe)