"System edukacyjny nie jest jeszcze gotowy". Nowacka o problemie
- System edukacyjny nie jest jeszcze gotowy - powiedziała Barbara Nowacka, pytana w Radiu ZET o kwestię wprowadzenia zakazu używania telefonów w szkołach. Minister edukacji przedstawiła też skalę całego problemu.
Już w 2023 roku Rada Młodzieżowa przy Ministerstwie Edukacji Narodowej wyszła z propozycją, aby w szkołach w Polsce wprowadzić zakaz korzystania z telefonów. Z uzależnieniem od smartfonów boryka się coraz więcej osób, w tym dzieci i młodzieży.
Nowacka o problemie w społeczeństwie
- System edukacyjny nie jest jeszcze gotowy na całkowity zakaz smartfonów. Autonomia szkoły i prawa rodziców są kluczowe w regulowaniu kwestii związanych z używaniem telefonów komórkowych - skomentowała sprawę Barbara Nowacka w Radiu ZET.
Jak również zwróciła uwagę minister edukacji, problem ten nie dotyczy jedynie szkoły i wykracza daleko poza nią, obejmując całe społeczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia zastrzega. "Nie będzie innej koalicji"
Jeśli chodzi jednak o działania MEN, są plany przeprowadzenia analizy dotyczącej korzystania ze smartfonów i jego wpływu na edukację dzieci. Wśród pomysłów resortu jest m.in. wprowadzenie obowiązkowych zajęć i aktywności podczas przerw. Te mają sprawić, że dzieci nie będą w stanie sięgać po smartfony w ich czasie.
Z konkretnymi pomysłami wychodzą także poszczególne szkoły - w wielu z nich wprowadzone już zostały rozwiązania takie jak sejfy na telefony.
Polska nie byłaby pierwsza
Gdyby w Polsce zdecydowano jednak o wprowadzeniu zakazu, nie byłby to pierwszy kraj z takimi zasadami. We Francji rząd zamierza wprowadzić pełen zakaz korzystania z telefonów komórkowych w szkołach podstawowych i gimnazjach od początku 2025 roku.
Na takie kroki zdecydowały się też inne kraje, m.in. Węgry, ale także Norwegia, gdzie niemal wszystkie szkoły podstawowe przyjęły nowe zasady. Również w stolicy Finlandii, Helsinkach wraz z początkiem nowego roku szkolnego wprowadzono jednolity zakaz korzystania z telefonów komórkowych w czasie godzin lekcyjnych. Dzieci po smartfona mogą sięgnąć tylko do pomocy w nauce i na polecenie nauczyciela.
Czytaj też:
Źródło: Radio ZET, PAP