ŚwiatSyryjski minister spraw zagranicznych na rozmowach w Bagdadzie

Syryjski minister spraw zagranicznych na rozmowach w Bagdadzie

Minister spraw zagranicznych Syrii Walid Muwalim przybył do Bagdadu i od razu opowiedział się za terminarzem wycofania obsych wojsk z Iraku. Jest to najwyższy rangą przedstawiciel władz syryjskich, składający wizytę w Iraku od czasu obalenia reżimu Saddama Husajna w 2003 roku.

Muwalim powitał na lotnisku szef dyplomacji irackiej Hosziar Zebari. Podczas dwudniowej wizyty Syryjczyk spotka się m.in. z prezydentem Dżalalem Talabanim i premierem Nurim al-Malikim.

Obaj szefowie dyplomacji poinformowali po rozmowie, że poruszyli m.in. temat przywrócenia stosunków dyplomatycznych między Irakiem a Syrią, zerwanych przez Damaszek w 1982 r. Władze syryjskie oskarżyły wtedy Irak o wzniecanie w Syrii zamieszek zdelegalizowanego Bractwa Muzułmańskiego. Damaszek opowiedział się też po stronie Teheranu w wojnie irańsko-irackiej 1980-1988.

Po rozmowie z Zebarim syryjski minister powiedział dziennikarzom: "Sądzimy, że terminarz wycofania obcych wojsk z Iraku pomoże w zredukowaniu przemocy i zachowaniu bezpieczeństwa".

Muwalim obiecał współpracę z władzami irackimi, usiłującymi opanować chaos, grożący Irakowi wojną domową. "Rozumiemy, że bezpieczeństwo Iraku jest częścią naszego bezpieczeństwa - powiedział. - Będziemy współpracować i mamy konkretne pomysły do przedyskutowania z braćmi w Iraku, żeby ustanowić tę współpracę".

Szef syryjskiej dyplomacji wezwał Irakijczyków do położenia kresu podziałom wyznaniowym i etnicznym oraz aktom przemocy. Podkreślił, że Syria potępia "wszelkie akty terroryzmu, do których dochodziło i dochodzi w Iraku" i wezwał Irakijczyków do jedności.

Władze irackie i Amerykanie wielokrotnie zarzucali Syrii, że zezwala zagranicznym bojownikom na przenikanie ze swego terytorium do Iraku. Syria zaprzecza i podkreśla, że niemożliwe jest kontrolowanie długiej pustynnej granicy między obu krajami.

Muwalim przypomniał Amerykanom o ich problemach z kontrolowaniem granicy z Meksykiem, wzdłuż której zdecydowali się budować ogrodzenie.

Po zwycięstwie Demokratów w wyborach do Kongresu i Senatu prezydent George W. Bush zapowiedział zmianę kursu w Iraku. Pojawiły się też doniesienia, że wśród rozważanych przez tzw. Grupę Badawczą ds. Iraku sposobów pomyślnego zakończenia wojny w tym kraju jest zaangażowanie sąsiadujących z nim Syrii i Iranu.

Włączenie Iranu i Syrii do procesu pokojowego w Iraku usilnie zaleca Amerykanom premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

Muwalim zaprzeczył jednak, jakoby jego wizyta w Bagdadzie miała związek z jakimikolwiek inicjatywami USA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)