PolskaSyn Gierka: słowa Kaczyńskiego o ojcu "trochę obraźliwe"

Syn Gierka: słowa Kaczyńskiego o ojcu "trochę obraźliwe"

Kandydat PiS na prezydenta Jarosław Kaczyński powiedział w Sosnowcu, że cieszyłby się, gdyby jego kandydaturę poparł eurodeputowany Adam Gierek, syn b. pierwszego sekretarza KC PZPR. Kaczyński uważa, że Edward Gierek był "komunistycznym, ale jednak patriotą". Prof. Adam Gierek zapowiedział jednak: popieram Komorowskiego. I dodał, że określenie, którego użył Kaczyński jest "trochę obraźliwe".

Syn Gierka: słowa Kaczyńskiego o ojcu "trochę obraźliwe"
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

01.07.2010 | aktual.: 01.07.2010 19:57

Sosnowiec to rodzinne miasto Edwarda Gierka, gdzie się urodził (w Porąbce - obecnie dzielnicy miasta) i został pochowany. W drugiej turze wyborów prezydenckich pięć lat temu związany z Unią Pracy eurodeputowany prof. Adam Gierek poparł kandydaturę Lecha Kaczyńskiego.

- Będę się oczywiście cieszył, jeżeli pan profesor mnie poprze. To jest rzecz normalna, że człowiek, który ma prospołeczne poglądy, popiera kogoś takiego jak ja, a nie kogoś takiego jak Donald Tusk czy Bronisław Komorowski - powiedział Kaczyński.

Kandydat PiS zaznaczył, że choć jako działacz opozycji demokratycznej był czynnym przeciwnikiem Edwarda Gierka, cenił w nim m.in. to, że "opozycję jakoś tam tolerował, a nie zamykał do więzienia", co - jak mówił - było w komunizmie bardzo rzadkie; przede wszystkim jednak cenił to, że Gierek "chciał siły Polski".

- Śmiano się często z tego 10. miejsca na świecie (które w PRL miała osiągnąć Polska pod względem gospodarczym). A ja się z tego nie śmiałem. Ja wiedziałem, że to nieprawda, ale uważałem, że to zdrowa ambicja. On miał nawet ambicje dalej idące, takie mocarstwowe. Ja akurat to uważam za dobre - mówił Kaczyński.

- Działał w takich okolicznościach, jakie wtedy były, ale to, że chciał uczynić z Polski kraj ważny - w tamtym kontekście, w tamtych okolicznościach - to była bardzo dobra strona jego działania, jego osobowości, jego poglądów, wskazująca na to, że był komunistycznym, ale jednak patriotą - podsumował kandydat.

Unia Pracy, z którą związany jest Gierek, udzieliła niedawno poparcia w drugiej turze wyborów kontrkandydatowi Kaczyńskiego, Bronisławowi Komorowskiemu. W podobnym tonie wypowiadali się też niektórzy przedstawiciele zagłębiowskiej lewicy. - Lewica w Zagłębiu wyraźnie uważa, że liberalny program jest dobry. To jest jej decyzja, jej sprawa - skomentował Kaczyński.

- Ja liczę na wszystkich, którzy chcą sprawiedliwej Polski; sądzę, że bardzo wielu ludzi o lewicowych poglądach, nawet bardzo lewicowych, też sprawiedliwej Polski chce - dodał prezes PiS.

Prof. Adam Gierek powiedział, że jako wiceprzewodniczący Unii Pracy ds. międzynarodowych, podziela stanowisko swojej partii i w drugiej turze wyborów jednoznacznie popiera - jak cała UP - Bronisława Komorowskiego. Popierając Komorowskiego nie kieruje się raczej elementami jego programu, "prospołecznością czy wartościami prosocjalnymi", ale tym, co będzie dobre dla Polski z punktu widzenia spraw europejskich i pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Wskazał m.in. na przyszłoroczną polską prezydencję w UE.

- My musimy zostać liczącym się graczem na arenie światowej. Nie może być tak, że nasze centra polityczne - rząd i prezydent - ze sobą nie współdziałają, to nas ośmiesza. Polska nie może być okrętem, którym dowodzi kapitan, a sternik go nie słucha, albo odwrotnie - powiedział eurodeputowany.

Określenie swojego ojca jako "komunistycznego, ale jednak patriotę" prof. Gierek uznał za "trochę obraźliwe". - Był patriotą, bez tego "komunistyczny". Użycie tego słowa jednak sugeruje coś negatywnego - powiedział Gierek. Jak mówił, w Polsce nigdy nie było "komunizmu typu bolszewickiego", a Edward Gierek był raczej "eurokomunistą" i nie odpowiada przyjętej w Polsce definicji komunizmu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)