Trwa ładowanie...
18-10-2010 16:15

Syn b. wiceministra aresztowany

Podejrzany o zabójstwo byłego wiceministra Eugeniusza Wróbla, syn ofiary Grzegorz W. decyzją sądu trafi na trzy miesiące do aresztu - podaje TVN24. Grzegorz W. jest podejrzany o zamordowanie ojca. W rejonie Zalewu Rybnickiego ciągle trwa poszukiwanie jego zwłok. Telewizja TVN24 podała, że "znaleziono fragment ciała".

Syn b. wiceministra aresztowanyŹródło: PAP
d3xn6pi
d3xn6pi

Grzegorz W. został zatrzymany w sobotę, w niedzielę postawiono mu zagrożony karą dożywotniego więzienia zarzut zabójstwa. W poniedziałek ok. godz. 13.00 akta sprawy wraz z wnioskiem o aresztowanie trafiły do Sądu Rejonowego w Rybniku. Posiedzenie sądu - z udziałem podejrzanego - rozpoczęło się po godzinie 14.30; trwało ok. 45 minut, potem sąd przygotował postanowienie o areszcie.

Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach, któremu podlega sąd w Rybniku, sędzia Tomasz Pawlik, rybnicki sąd uznał, że zgromadzony przez tamtejszą prokuraturę materiał wysoce uprawdopodabnia popełnienie przez podejrzanego zarzucanego mu przestępstwa, mimo że ten podczas przesłuchania przed sądem nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Według wcześniejszych informacji ze śledztwa podejrzany miał przyznać się do zabójstwa ojca. Jak wyjaśnił po posiedzeniu aresztowym sędzia Pawlik, podczas przesłuchania w prokuraturze Grzegorz W. potwierdził pewną wersję zdarzeń, która według śledczych, wskazywałaby na zabójstwo, przed sądem natomiast nie przyznawał się, by miało to być zabójstwo.

Wcześniej szef rybnickiej prokuratury Jacek Sławik mówił dziennikarzom, że podejrzany złożył śledczym obszerne wyjaśnienia, podając w nich wiele szczegółów, pozwalających na ustalenie przebiegu wydarzeń. Podczas przesłuchania Grzegorz W. zachowywał się - jak wyraził się prok. Sławik - "normalnie".

d3xn6pi

Odpowiadając na pytania mediów, prokurator mówił, że w podobnych sprawach rutynowo powołuje się biegłych psychologów i psychiatrów, by wypowiedzieli się na temat stanu psychicznego sprawcy; w tym postępowaniu będzie podobnie.

Prok. Sławik ujawnił, że narzędziem zbrodni był nóż. Odmawiał odpowiedzi na pytanie, czy ktoś pomagał Grzegorzowi S. Nie wiadomo, czy w chwili zabójstwa, poza ojcem i synem, w domu był ktoś jeszcze. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do wizji lokalnej, w niedzielę podejrzany odmawiał udziału w takiej czynności procesowej.

Jak dotąd prokuratura nie potwierdziła też motywu zbrodni. Według publikacji prasowych, mogło chodzić o nieporozumienia na tle finansowym. Pytany o to prok. Sławik odpowiedział, że motyw nie został jeszcze jednoznacznie ustalony. Dopytywany nie wykluczył tła finansowego.

Prokurator odmawiał informowania o bliższych szczegółach śledztwa, m.in. odwołując się do uczuć rodziny zmarłego. - To wydarzenie ma przede wszystkim charakter wielkiej rodzinnej tragedii i nie chcemy szczegółami obciążać i tak już pewnie bardzo nadwątlonych uczuć i dobra pokrzywdzonych - podkreślił prok. Sławik.

d3xn6pi

W rejonie Zalewu Rybnickiego od rana kontynuowana była akcja poszukiwania zwłok Eugeniusza Wróbla. Brało w niej udział m.in. kilkudziesięciu policjantów i strażaccy płetwonurkowie. Sprawdzano nie tylko dno zbiornika, ale też całą linię brzegową. Późnym popołudniem poszukiwania zostały przerwane.

Eugeniusz Wróbel zaginął w piątek. Bliscy powiadomili policję, zadzwonili też do znajomych, skontaktowali się ze szpitalami i przeszukali miasto. W miejscach publicznych rozwiesili zdjęcia zaginionego. Wynajęli też prywatnego detektywa. W sobotę informację o zniknięciu ojca przekazała dziennikarzom jego rodzina. Za pośrednictwem mediów córka Wróbla apelowała o pomoc w odnalezieniu ojca. Rodzina zaoferowała nagrodę w wysokości 10 tys. zł.

d3xn6pi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xn6pi
Więcej tematów