Świrski przed Trybunał Stanu. "Wniosek uzupełniony"
Do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wpłynął uzupełniony wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Maciej Świrski ma teraz 30 dni na ustosunkowanie się do niego.
O wpłynięciu wniosku poinformował szef komisji poseł KO Zdzisław Gawlik. Dopytywany o dalszy przebieg procedury odpowiedział: "Ustawowa kolej rzeczy, czyli przesłanie wniosku do pana Świrskiego, który będzie składał opinię do tego wniosku, i pouczenie go o przysługujących go prawach". Dodał, że przewodniczący KRRiT będzie miał 30 dni na odpowiedź.
Na pytanie, czy wyznaczono już wstępny termin posiedzenia Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, Gawlik odparł: "Nie, bo nie może być. Problemem jest to, jak się pan Świrski zachowa".
W lipcu wniosek został zaopiniowany przez sejmową Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która jednomyślnie uznała, że wymaga on uzupełnień i odesłała go do marszałka Sejmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda odmawia MSZ. "Obejdziemy obstrukcję prezydenta"
Świrski knebluje usta pracownikom biura podawczego KRRiT
Gawlik wraz z innym posłem KO Piotrem Adamowiczem poinformowali ponadto, że Świrski zakazał pracownikom biura podawczego Rady przyjęcia wniosku o postawienie go przed Trybunałem Stanu. - Trwają analizy prawne, czy takie postępowanie nie jest łamaniem prawa - powiedzieli.
- Podjąłem ustawowe czynności związane z próbą doręczenia wniosku dla wskazanego i objętego treścią wniosku. Pracownik Sejmu zjawił się w biurze podawczym KRRiT i podjął próbę zostawienia tego wniosku w biurze podawczym. Biuro podawcze odmówiło przyjęcia wniosku - poinformował. Dodał, że w poniedziałek wniosek został "doręczony z udziałem operatora pocztowego do KRRiT", a we wtorek został skierowany także "na adres domowy przewodniczącego KRRiT".
Adamowicz zwrócił uwagę, że Świrski blokował i blokuje wypłaty z tytułu abonamentu dla TVP i Polskiego Radia, a także procesy rekoncesyjne dla podmiotów prywatnych. - Teraz przewodniczący Świrski blokuje wręczenie mu dokumentu urzędowego. Jeżeli przewodniczący Świrski myśli, że opóźni wezwanie na komisję i w konsekwencji stanięcie przed Trybunałem Stanu, głęboko się myli. Wcześniej czy później to nastąpi - stwierdził.
Zdaniem Adamowicza "należy postawić publicznie pytanie, dlaczego przewodniczący Świrski zakazał pracownikom biura podawczego KRRiT przyjmowania urzędowej korespondencji", skierowanej przez Sejm.
Wniosek o Trybunał Stanu dla Świrskiego
Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem, lub w zakresie swojego urzędowania.
Przypomnijmy, że w maju grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT naruszenia w trzech obszarach: blokowania ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce.