Świętokrzyskie: ponad 50 osób chce zawiesić członkostwo w PO
Wicestarosta ostrowiecki Eligiusz Mich poinformował, że nie zamierza rezygnować ze stanowiska po tym, jak Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej rozwiązał struktury partii w powiecie. Dodał, że deklarację o zawieszeniu członkostwa w PO chce złożyć ponad 50 osób.
Negatywna ocena koalicji PO z PiS
W ubiegłym tygodniu Zarząd Krajowy Platformy rozwiązał struktury partii w powiecie ostrowieckim (Świętokrzyskie). - Ta decyzja została podjęta na mój wniosek - powiedział Polskiej Agencji Prasowej komisarz ugrupowania w województwie świętokrzyskim Paweł Zalewski. Jak podkreślił, powodem decyzji była negatywna ocena koalicji PO z PiS w Radzie Powiatu Ostrowieckiego. - Negatywna ocena naszych wyborców, moja i członków partii - mówił polityk.
We wtorek krytycznie do tej decyzji odniósł się dotychczasowy szef struktur PO w powiecie ostrowieckim i jednocześnie wicestarosta ostrowiecki Eligiusz Mich. - To była koalicja samorządowa, która nie powinna być upolityczniana - powiedział.
- Zajmujemy się sprawami bliskimi dla ludzi, między innymi służbą zdrowia, infrastrukturą drogową czy oświatą. To są zadania, co do których z koalicjantem nie mieliśmy żadnych rozbieżności - dodał Mich. Przypomniał, że podobna współpraca PO z PiS na poziomie samorządu "działa m.in. w Warszawie na Bemowie i wielu miastach śląskich".
"Dla mnie to większa wartość niż partyjne decyzje"
Mich podkreślił jednak, że ze strony formalnej koalicja przestała istnieć w momencie rozwiązania struktur PO. Sam nie zamierza rezygnować z funkcji wicestarosty powiatu ostrowieckiego. - Na radnego zostałem wybrany w powszechnych wyborach i dla mnie to jest dużo większa wartość niż partyjne decyzje, które nie mogą być ponad tym, co stało się przez akt wyborczy - zaznaczył.
- W tej chwili mam deklarację ponad pięćdziesięciu osób, które chcą złożyć wniosek do komisarza ws. zawieszenia członkostwa w partii. Będę się jeszcze z nimi spotykał, żeby rozważyć, czy podjąć tego typu manifestację, czy może lepiej poczekać do wyborów wewnętrznych w partii, które odbędą się za miesiąc - powiedział Mich.
Komisarzem struktur PO w powiecie ostrowieckim został radny wojewódzki Grigor Szaginian, który zapewnił, że "jeśli Pan Mich i inne osoby chcą dalej współpracować z PiS, to nie ma w tym żadnego problemu", jednak nie mogą tego robić pod szyldem PO. - Ogólna polityka krajowa partii rządzącej nie mogła być wspierana przez Platformę, nawet na poziomie lokalnym - dodał.
Wcześniej zarząd PO rozwiązał struktury na Podkarpaciu i Dolnym Śląsku
- Struktury Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu zostały rozwiązane w piątek zarząd partii. Komisarzem tamtejszej PO został były wiceminister skarbu, obecnie poseł Zdzisław Gawlik - informował w maju wiceszef partii Tomasz Siemoniak.
Szef Biura Krajowego PO Piotr Borys zapewniał, że decyzja zarządu nie była efektem konfliktu wewnętrznego. Jej celem, jak tłumaczył, była odbudowa i wzmocnienie struktur Platformy Obywatelskiej w tym regionie, zwłaszcza w kontekście nadchodzących wyborów samorządowych.
W marcu 2016 roku zarząd PO rozwiązał struktury partii na Dolnym Śląsku i wprowadził tam zarząd komisaryczny na czele z Bogdanem Zdrojewskim. Decyzja oznaczała, że funkcję szefa dolnośląskiej Platformy stracił Jacek Protasiewicz, który uchodził za jednego z głównych przeciwników szefa ugrupowania Grzegorza Schetyny.
Źródło: WP, PAP, TVN24