Święto Trzech Króli - polskie zwyczaje
W niedzielę przypada w Kościele katolickim Święto Objawienia Pańskiego (tradycyjnie określane jako Trzech Króli), które upamiętnia objawienie się Boga poganom. Ich pierwszymi reprezentantami byli trzej mędrcy ze Wschodu - Kasper, Melchior i Baltazar. Mędrcy, przybyli do Betlejem, aby oddać pokłon i złożyć dary narodzonemu tam Chrystusowi. Składając Dzieciątku Jezus złoto uznali w Nim króla, składając mirrę - prawdziwego człowieka, a składając kadzidło - uznali w nim Boga.
Według starej polskiej tradycji wierni po powrocie z kościoła palili kadzidło (aromatyczne zioła)
, a gospodarz przy udziale całej rodziny kreślił na drzwiach wejściowych inicjały trzech mędrców: K+M+B (Kasper, Melchior, Baltazar), Ten zwyczaj zachował się do dziś. Przypomina on zdarzenie opisane w Księdze Wyjścia (12, 21-23): naród wybrany przed wyjściem z niewoli znaczył drzwi i progi domów krwią baranka. W rezultacie Bóg nie pozwolił niszczycielowi wejść do tych domów.
W Święto Trzech Króli w Kościele katolickim święci się kredę i kadzidło. Kadzidło symbolizuje oddanie czci Bogu, stąd zwyczaj okadzania ołtarza. Kredą wypisuje się na drzwiach domów inicjały Trzech Króli. To znak dla księdza, że tu powinien wstąpić po kolędzie. Według ludowych wierzeń, napis ten miał chronić domostwo od niebezpieczeństw i złych mocy.
Niegdyś święcono również złoto i mirrę z żywicy świerkowej lub ziaren jałowca, a także wodę - na pamiątkę chrztu Jezusa w Jordanie. Według dawnych wierzeń, mirra leczyła wiele chorób i służyła jako środek przeciwbólowy. Uzdrawiającą moc miało posiadać także poświęcone złoto.
W ubogich polskich domach na święto Trzech Króli pieczono pszenne chlebki dla dzieci i gości. W dworach rozdawano upominki czeladzi oraz służbie. Obdarowywano też dzieci, księdza proboszcza i sąsiadów. W bogatych domach po świątecznym obiedzie częstowano ciastem. Kto otrzymał ciasto z migdałem, był "migdałowym królem".
W wigilię Trzech Króli wygaszano stary ogień, by rozpalić go ponownie w dniu Objawienia Pańskiego od świec palących się w czasie mszy św. Od tego momentu nie wolno było przynosić nowego zarzewia, bo stary ogień mógłby się obrazić i spalić domostwo. Iskrą nowego, czystego płomienia zapalano kadzidło, sporządzone najczęściej z żywicy oraz poświęconych owoców jałowca i jego dymem okadzano całe obejście.
Tradycją związaną ze świętem Trzech Króli jest praktykowane w kościołach uroczyste odczytywanie "porządku świąt" na cały rok. Zwyczaj ten pochodzi z wieków, kiedy nie były jeszcze rozpowszechnione kalendarze.(miz)