Świeczki pod tablicą upamiętniającą Teatr Rapsodyczny
Świeczki i chorągiewki z kirem dla uczczenia pamięci Jana Pawła II umieszczono przed domem przy ul. Komorowskiego 7 w Krakowie, gdzie powstał Teatr Rapsodyczny. Na ścianie domu widnieje tablica, ufundowana przez ministra kultury w 60. rocznicę powstania teatru.
06.04.2005 14:35
"W tym domu 22 sierpnia 1941 r. odbyło się założycielskie spotkanie zespołu tajnego Teatru Rapsodycznego dr Mieczysława Kotlarczyka z udziałem Karola Wojtyły, obecnego papieża Jana Pawła II - w 60. rocznicę - minister kultury i dziedzictwa narodowego i 'rapsodycy'" - głosi napis na tablicy ozdobionej chorągiewkami.
Odsłonięcie tablicy nastąpiło w październiku 2001 r. w 23. rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II. Wcześniej, w sierpniu 2001 r., ówczesny minister kultury Andrzej S. Zieliński przeprosił w krakowskiej kurii biskupiej za swoich poprzedników, którzy dwukrotnie spowodowali przerwanie pracy teatru. Przekazał kardynałowi Franciszkowi Macharskiemu list z przeprosinami dla papieża.
"Jako urzędujący minister kultury i dziedzictwa narodowego chciałbym wyrazić zażenowanie i ubolewanie oraz przeprosić Waszą Świątobliwość za postawę poprzedniego Ministerstwa Kultury i Sztuki z czasów PRL oraz podległych im funkcjonariuszy, którzy w 1953 i 1967 roku przyczynili się do likwidacji Teatru Rapsodycznego i odwołania doktora Mieczysława Kotlarczyka ze stanowiska dyrektora i kierownika artystycznego oraz pozbawienia tego wielkiego artysty i myśliciela teatralnego możliwości pracy przy uczelni" - napisał minister.
Minister dodał, że szczególnie mu przykro "z powodu arogancji, jaką przejawili sprawujący urząd ministra kultury i sztuki" wobec listu wysłanego przez papieża w czerwcu 1967 r., w którym usiłował on zapobiec zapowiedzianej likwidacji Teatru Rapsodycznego. Przypomniał mszę św., którą Karol Wojtyła odprawił 22 sierpnia 1966 r. w Katedrze na Wawelu z udziałem całego zespołu, a która uważana jest "za jedną z przyczyn eksterminacji teatru".
Jedna z aktorek Teatru Rapsodycznego, prof. Danuta Michałowska, oceniła wtedy przeprosiny jako "dające satysfakcję moralną".
Teatr Rapsodyczny utworzyło 22 sierpnia 1941 r. katolickie podziemne ugrupowanie polityczne "Unia", jako przejaw oporu myśli i ducha wobec okupanta. Kierownictwo teatru powierzono Mieczysławowi Kotlarczykowi.
Pierwsza premiera, "Król-Duch" Słowackiego, odbyła się 1 listopada 1941 r. Następne to: "Beniowski" i "Samuel Zborowski" Słowackiego, "Hymny" Kasprowicza, "Godzina" Wyspiańskiego, "Portret artysty" Norwida, "Pan Tadeusz" Mickiewicza.
Po zakończeniu wojny Teatr Rapsodyczny starał się zachować niezależność. Wiosną 1953 r. nastąpiła jego likwidacja. Reaktywowano go w 1957 r. 31 sierpnia 1967 r. doszło do ostatecznej likwidacja Teatru.
O Teatrze Rapsodycznym pisał Jan Paweł II we wspomnieniu "Dar i Tajemnica": "Początki tego teatru wiążą się z moim mieszkaniem (przy ul. Tynieckiej 10), do którego Kotlarczyk wraz z żoną Zofią wprowadził się po przedarciu się z Wadowic do Generalnej Guberni.(...) Był to teatr bardzo prosty. Strona dekoracyjna i widowiskowa była zredukowana do minimum, natomiast wszystko koncentrowało się na recytowaniu poetyckiego tekstu".