"Święci są po to, by proponować skalę wartości"
Święci są po to, by proponować skalę wartości i proponować sposób życia, przemieniając człowieka od wewnątrz, przemieniać świat - powiedział kard. Kazmierz Nycz podczas mszy św. odprawionej w kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach.
01.11.2011 | aktual.: 01.11.2011 17:29
Dodał, że to właśnie poprzez świętych Kościół w ciągu 2000 lat tyle uczynił dla Europy i świata, podejmując to wielkie wyzwanie Stwórcy: "Czyńcie sobie ziemię poddaną".
- Dzisiaj wspominamy tych wszystkich świętych, których znamy z imienia i nazwiska, tych świętych o których tyle nam mówił bł. Jan Paweł II podczas swojego pontyfikatu, jak są oni ważni dla historii, dla życia Kościoła, dla Europy i świata, a których Kościół wyniósł na ołtarze. Ale dzisiaj wspominamy przede wszystkim tych bezimiennych świętych, którzy czasem żyli blisko nas i którzy osiągnęli niebo, którzy mieszkają w domu Ojca i wstawiają się za nami u Boga - mówił metropolita warszawski kard. Nycz.
W homilii wygłoszonej w uroczystość Wszystkich Świętych, hierarcha nawiązał do bł. ks. Jerzego Popiełuszki i jego dewizy życiowej "Zło dobrem zwyciężaj". - To nie jest tylko obraz świętości ks. Jerzego, ale obrazem i drogą do świętości każdego z nas. Ale jest to równocześnie obraz obecności Kościoła poprzez świętość w świecie - podkreślił kard. Nycz.
Dodał, że na różne sposoby Kościół jest obecny w życiu społecznym i publicznym, ale najważniejszym sposobem obecności, która "nigdy nie zawłaszcza, nie niszczy, jest obecność poprzez świętość i obecność poprzez świętych".
Jak mówił metropolita warszawski, droga do świętości wyznaczona przez Chrystusa tutaj na ziemi "jest drogą obecności człowieka w rodzinie i świecie poprzez świętość, drogą obecności poprzez świadectwo i drogą ośmiu błogosławieństw". - Droga ośmiu błogosławieństw jest drogą, która doprowadziła bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, bł. Jana Pawła II, św. Maksymiliana Kolbego, Matkę Teresę z Kalkuty i tylu świętych do nieba - podkreślił kard. Nycz.
Na zakończenie, metropolita powiedział, że stojąc nad grobami naszych bliskich i znajomych, będziemy nie tylko za nich się modlić, ale także zastanawiać się nad przemijaniem i sensem naszego życia.
Po mszy św. kard. Nycz poprowadził przez Cmentarz Powązkowski procesję żałobną, zatrzymując się m.in. przy grobowcach biskupów warszawskich, tablicach katyńskich umieszczonych przy kościele św. Karola Boromeusza i grobie ks. Stefana Niedzielaka, zamordowanego w 1989 roku w niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach. Podczas procesji modlono się też za ofiary drugiej wojny światowej, za zmarłych polityków, a także ludzi biednych i nieznanych.
Dzień Wszystkich Świętych jest obchodzony w Kościele katolickim od IX wieku. Wyznaczył je na 1 listopada papież Grzegorz IV w 837 roku.