Światowe media o proteście nacjonalistów pod Auschwitz. "Fala prawicowego ekstremizmu"
Grupa antysemitów, która protestowała pod obozem Auschwitz, liczyła zaledwie kilkadziesiąt osób. Ale to wystarczyło, by ściągnąć na siebie - i na Polskę - uwagę światowych mediów. O incydencie napisano w większości międzynarodowych mediów.
Opisy zajść pod bramą obozu zamieściły wszystkie największe agencje prasowe: Reuters, Associated Press, a także np. Żydowska Agencja Telegraficzna (JTA).
Wszystkie zwracają uwagę na fakt, że protest - oskarżający organizatorów o honorowanie tylko żydowskich ofiar Zagłady - miał miejsce w tym samym czasie, w którym wewnątrz obozu trwały uroczystości związane z upamiętnieniem wyzwolenia Auschwitz i dniem pamięci o Holokauście. Mediom nie umknął fakt, że na czele grupy stanął Piotr Rybak, nacjonalista skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim rynku w 2015 roku.
"Rybak i około 45 innych osób niosących narodowe flagi mieli nadzieję wejść na miejsce upamiętniające Holokaust i złożyć tam kwiaty (...) Skrajnie prawicowy aktywista w przeszłości był skazany na karę więzienia za spalenie kukły Żyda" - pisze AP. Agencja notuje przy tym, że oskarżenia Rybaka wobec władz nie mają oparcia w faktach, bo podczas uroczystości w Auschwitz honorowane są wszystkie ofiary obozu. Dodaje, że protest jest kolejnym incydentem w ramach "fali skrajnie prawicowego ekstremizmu" w Polsce.
Przeczytaj również: Narodowcy w Oświęcimiu. Policja: nie było zgody, sprawdzamy nagrania
Na kontekst "rosnącego antysemityzmu w niektórych częściach Europy" wskazuje też Reuters, dodając, że "krytycy oskarżają PiS o próby wzbudzania wśród Polaków nacjonalistycznych resentymentów poprzez minimalizowanie polskiego współudziału w Holokauście".
"Podczas dekad komunistycznych rządów, Polacy byli uczeni, że - z niewielkimi wyjątkami - naród zachowywał się honorowo podczas wojny, która pochłonęła jedną piątą populacji kraju" - napisali korespondenci agencji, dodając, że wielu wciąż nie przyjmuje do wiadomości badań historycznych wskazujących na to, że w zagładzie brały udział tysiące Polaków.
Reuters cytuje też słowa Rybaka, który stwierdził, że "naród żydowski i Izrael robią wszystko, by zmienić historię narodu polskiego i polscy patrioci nie mogą na to pozwolić".
Depesze agencji ukazały się w największych światowych dziennikach, m.in. w "New York Times" i "Washington Post", a także w mediach izraelskich: dziennikach "Haarec" i "Times of Israel" oraz stacji radiowej Arutz Sheva.
W mediach niemieckich sprawę opisał m.in. dziennik "Die Zeit". Korespondencję dziennika cytuje "Deutsche Welle".
"W niedzielę na terenie miejsca pamięci Auschwitz polscy politycy, w tym premier Mateusz Morawiecki, razem z byłymi więźniami obchodzili 74. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady. W tym samym czasie, w miejscu oddalonym zaledwie o kilka metrów, rozgrywały się sceny, które zbulwersowały część polskiego społeczeństwa” – pisze warszawski korespondent "Die Welt”, Philipp Fritz.
Podczas demonstracji w Auschwitz Rybak, cytowany przez Fritza, powiedział: "My jesteśmy panami tu w kraju. To początek walki o polskość w Polsce” oraz "Naród żydowski i Izrael robią wszystko, by zmienić historię polskiego narodu”.
Według gazety, akcja wywołała w Polsce "oburzenie i wściekłość". Fritz zwraca też uwagę, że incydent wydarzył się w czasie, gdy pojawiło się "aktualne opracowanie”, którego autorzy zarzucają krajom środkowo- i wschodnioeuropejskim, także Polsce, "próby reinterpretacji historii Holokaustu”, polegające na zaprzeczaniu, że także Polacy i Węgrzy popełniali zbrodnie na Żydach.
Polska dla Polaków
Protest grupy antysemitów przyciągnął też uwagę mediów włoskich. O incydencie napisały dzienniki "La Repubblica" i "Il Fatto Quotidiano", a depeszę opublikowała agencja Ansa.
Jak podaje lewicowa "La Repubblica", kiedy policjanci nie wpuścili nacjonalistów za bramę obozu, aktywiści "pokazali swoje prawdziwe oblicze", skandując antysemickie hasła.
"Czas walczyć z żydostwem i wyzwolić Polskę. Gdzie są rządzący tym krajem?" - cytuje okrzyki dziennik.
"Il Fatto Quotidiano" pisze z kolei, że w drodze do obozu demonstranci skandowali "Polska dla Polaków".
Swój materiał na temat zajść w Auschwitz wyemitowała też włoska telewizja Sky 24, również zwracając uwagę na antysemicki charakter protestu. Telewizja przypomniała inne kontrowersje z Polski: m.in. podpisaną w ubiegłym roku przez "młodego polskiego prezydenta" ustawę o IPN oraz marsz niepodległości, w którym wzięły udział "setki tysięcy sympatyków skrajnej prawicy".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl