Swiatłana Cichanouska w Polsce. Wzruszające słowa o mężu. "Zrobiłam to z miłości"
Swiatłana Cichanouska przyjechała do Polski. Na Uniwersytecie Warszawskim wygłosiła wykład, w którym opowiadała o protestach na Białorusi, które wybuchły po wyborach prezydenckich. Jak mówiła Cichanouska, zdecydowała się na start w wyborach, ze względu na jej męża, który został aresztowany. - Zrobiłam to z miłości, taki był mój wybór. Wszyscy, którzy wierzyli mojemu mężowi, zaczęli wierzyć nagle we mnie - powiedziała Białorusinka. - To była naprawdę trudna droga. Każdego dnia bałam się i musiałam pokonywać swój strach - dodała. Cichanouska podkreśliła, że wynik wyborów na Białorusi został sfałszowany. - Wiem, że to ja zostałam wybrana na prezydenta - oświadczyła. - Nasze protesty są wyjątkowe. Przede wszystkim są prowadzone przez kobiety. Białoruś nigdy nie widziała takiego zaangażowania kobiet - stwierdziła Swietłana Cichanouska.