Uroczystości żałobne po śmierci Nelsona Mandeli
Wśród światowych przywódców nie było Lecha Wałęsy. Były prezydent dwa dni temu wrócił ze Stanów Zjednoczonych gdzie pokazywano film "Wałęsa człowiek z nadziei".
- Musiałem zrezygnować z wyjazdu na pogrzeb ze względu na stan zdrowia - powiedział Wałęsa. Dodał, że jest bardzo zmęczony, nie czuje się najlepiej i nie miał siły lecieć do Południowej Afryki. Wczoraj Lech Wałęsa wpisał się do księgi kondolencyjnej, wyłożonej ku czci Mandeli.