Ostatnie pożegnanie Steve'a Jobsa
W młodości wyleciał ze szkoły, pojeździł po Indiach i został buddystą, eksperymentował też z narkotykami. Firmę Apple założył w garażu swoich rodziców w prima aprilis. Wyprodukowane przez Apple’a komputery Macintosh sprzedawały się słabiej niż się spodziewano i rada nadzorcza wyrzuciła Jobsa. On sam po latach stwierdził, że była to najlepsza rzecz, jaka mogła mu się przydarzyć, bo po drodze założył dwie inne firmy, które dały mu pieniądze i doświadczenie. Wykorzystał je w firmie Apple, do której wrócił w 1996 roku, by stworzyć produkty iMac, iPod, iPhone i iPad. Łączył mistykę z wizjonerstwem i ostrym temperamentem. Dzięki temu zrobił to, o czym marzył od młodości: zostawił we wszechświecie swój ślad, na zawsze - konkluduje "The Economist".