Świat musi lepiej przygotować się na skutki ocieplania klimatu
Powodzie w Azji i Wielkiej Brytanii, jak również upały na południu Europy pokazują, że świat musi lepiej przygotować się na skutki ocieplania klimatu - ostrzegł w Genewie przedstawiciel ONZ.
Gwałtowne ulewy w Indiach, Pakistanie i na północy Anglii oraz upały w Grecji, Włoszech i Rumunii są oznakami tego, co może pojawiać się częściej i w poważniejszy sposób na całym świecie w konsekwencji ocieplenia się klimatu - zaznaczył dyrektor Sekretariatu Międzynarodowej Strategii na rzecz Redukcji Skutków Katastrof (ISDR) Salvano Briceno. Dodał, że nie możemy dać się zaskoczyć, możemy się przygotować.
ONZ próbuje przekonać rządy do położenia większego nacisku na redukcję ryzyka katastrof żywiołowych i na przygotowanie ludności do stawiania czoła potężnym burzom, powodziom i upałom.
Zapobieganie obejmuje konkretne środki: przygotowanie systemów wczesnego ostrzegania, budowę miejsc schronienia na wypadek powodzi, ochronę domów i budynków publicznych, takich jak szpitale i szkoły, zaopatrzenie w wodę i elektryczność oraz przygotowanie środków transportu.
Briceno podkreślił, że nie próbuje straszyć, chce tylko uprzedzić rządy o pilnej potrzebie, jaką jest traktowanie jako priorytetu zmniejszania zagrożeń katastrofami, ponieważ nie ominie ono żadnego z krajów.
Monsunowe ulewy, jakie nawiedziły w zeszłym tygodniu zachodnie i południowe Indie, spowodowały powodzie, w których zginęły 144 osoby. Zaraz po nich cyklon uderzył w wybrzeża Pakistanu, wywołując powodzie i ewakuacje ludności; zginęło blisko 230 osób.
Natomiast w Europie z powodu upałów, jakie opanowały południe kontynentu, od tygodnia z powodu przegrzania organizmu zmarło ok. 50 ludzi.
W Stambule zarejestrowano 43,1 stopnia Celsjusza. W Grecji termometry pokazały 45 stopni. Temperatury sięgające ponad 40 stopni panowały również w Bułgarii. W Rumunii sytuacja wróciła do normy, ale w centrum Bukaresztu temperatura sięgała 45 stopni. Świat musi lepiej przygotować się na skutki ocieplania klimatu