Świat głuchnie
Kłopoty ze
słuchem ma dziś ponad 500 mln ludzi na całym świecie. Ich liczba
stale rośnie. Świat głuchnie w zastraszającym tempie - alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Pogarszanie się słuchu należy do grupy tzw. cichych plag. Ich rozwój nie jest tak spektakularny jak np. epidemia AIDS czy ptasia grypa, dlatego latami rozwijają się one w ukryciu.
Dlaczego głuchniemy? - zastanawia się dziennik. Dwie najważniejsze przyczyny to starzejące się społeczeństwa (co trzeci 65-latek i co drugi 75-latek nie dosłyszy), a także rozpowszechnienie się walkmanów, discmanów i odtwarzaczy MP3 (coraz częściej słuchamy muzyki przez słuchawki). Do tego dochodzi zwykły miejski hałas.
Kiedy hałas staje się groźny? Jeśli na koncercie czy imprezie musisz krzyczeć do osoby stojącej dwa metry od ciebie, to oznacza, że jest za głośno - przestrzegają uczeni. Klika godzin w takich warunkach wytrzymamy, ale zbyt częste wyprawy do głośnych klubów zapłacimy już uszkodzeniem słuchu.
Podobnie trzeba uważać, słuchając muzyki przez słuchawki. Jeśli nie docierają do nas żadne dźwięki z zewnątrz - słuchamy za głośno. Trzeba też pamiętać, że nawet bardzo nieznaczne podkręcenie dźwięku dramatycznie skraca bezpieczny czas słuchania muzyki. Kiedy dźwięk jest tak głośny, że bolą nas uszy, na pewno nam to zaszkodzi. (PAP)