Świadek koronny przeciwko adwokatowi
Przez 6 godzin zeznawał przed wrocławskim sądem okręgowym świadek koronny w procesie lubuskiego adwokata oskarżonego o współpracę z gangami. Treści wypowiedzi Dariusza Z. nie poznamy bo tocząca się przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa rozprawa została utajniona.
06.12.2003 16:40
Wiadomo, że w śledztwie świadek koronny obciążył swoimi zeznaniami mecenasa Edwarda R. W sobotę sąd nie zgodził się na uchylenie aresztu wobec oskarżonego prawnika. Jego obrońcy wnosili co prawda, że adwokat jest poważnie chory, złożył już wyjaśnienia i przesłuchany został też najważniejszy świadek - jednak sankcja nie została uchylona. Edward R. nie wyjdzie więc na wolność do co najmniej 26 marca. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 9 stycznia.
Termin przesłuchania Dariusza Z. celowo wyznaczono na sobotę, ze względu na bezpieczeństwo świadka koronnego, którego zeznania pozwoliły na rozbicie kilku groźnych gangów z rejonu Głogowa i Zgorzelca. W części spraw zapadły już skazujące wyroki, co oznacza, ze zeznania skruszonego gangstera sąd uznaje za wiarygodne. Dzisiaj jego bezpieczeństwa na sali strzegli uzbrojeni antyterroryści, do sądu nie mógł wejść nikt postronny, a wszyscy byli przeszukiwani wykrywaczami metali.
Oskarżony o współpracę z gangsterami Edward R. nie przyznaje się do zarzutów. Adwokat miał należeć - według wrocławskiej prokuratury - do działającego w rejonie Głogowa gangu "Dzikiego". Miał namawiać świadków do składania fałszywych zeznań podczas procesów, a także przekazywać informacje między aresztowanymi członkami gangu a tymi pozostającymi na wolności.