Sutryk zakazał rolnikom protestować. Podjechali przed jego dom
Rolnicy przyjechali przed dom prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Wcześniej zakazał im protestu w mieście. Manifestujący zablokowali ulicę, powiesili baner na płocie samorządowca i pojechali do centrum Wrocławia.
W całej Polsce trwają protesty rolników. Zgłoszono blisko 600 manifestacji. Nie wszędzie jednak rolnicy mogą wyjechać na ulice. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zakazał farmerom organizacji manifestacji.
To jednak nie powstrzymało rolników, którzy podjechali przed dom Sutryka. Prezydenta miasta już tam nie było - pojechał do Radia Wrocław. - Z tego, co wiem, to rolnicy zablokowali moją ulicę - powiedział na antenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rolnicy powiedzieli, że nie zgadzają się z decyzją prezydenta. Wskazują także, że domagają się reakcji władz w związku z Europejskim Zielonym Ładem.
Powiesili baner
Protest nie trwał długo. Rolnicy powiesili baner na płocie domu Sutryka, a następnie ruszyli małymi grupkami w kierunku miasta, gdzie pojawili się m.in. przed urzędem wojewódzkim i urzędem marszałkowskim. Tłumaczyli, że to nie manifestacja, a po prostu każdy przyjechał załatwiać swoje sprawy.
Policja zapowiedziała, że będzie karała mandatami osoby, które protestują mimo zakazu.
Czytaj więcej:
Źródło: TVN24