Wrze w PiS. Suski zabrał głos

Wciąż nie wiadomo, kiedy Sejm zajmie się ustawą wiatrakową. Poseł PiS Marek Suski potwierdził ustalenia Wirtualnej Polski, że w obozie władzy nie ma całkowitej zgody co do projektu. - Będziemy szukać kompromisów. Widzę kilka pomysłów, które nie będą konfliktowe - powiedział polityk.

Suski przyznaje: ustawa wiatrakowa to rzeczywiście problem
Suski przyznaje: ustawa wiatrakowa to rzeczywiście problem
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek
Radosław Opas

Ustawa wiatrakowa stanowi jeden z głównych kamieni milowych w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Temat wywołuje jednak spore emocje w Prawie i Sprawiedliwości i nie wszyscy parlamentarzyści tej partii mają jednakowe zdanie w tej kwestii.

- Ustawa wiatrakowa jest w PiS totalnie krytykowana. Nasi wyborcy nie godzą się na to. To wygląda na samobój. To będzie kolejny problem dla naszej partii, a Komisja Europejska może stwarzać kolejne - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską posłanka PiS Teresa Hałas.

Przeciwko projektowi jest też Solidarna Polska. Ustalenia WP potwierdził w czwartek na antenie Radia Zet poseł PiS Marek Suski. Jak podkreślił, ustawa wiatrakowa to "rzeczywiście problem". - Ludzie nie chcieli, żeby im stawiać wiatraki tuż pod domem. Tu jest postulat, by zmniejszyć odległości. Będziemy szukać kompromisów. Widzę kilka pomysłów, które nie będą konfliktowe: np. zmniejszenie odległości od lasów - przekonywał Suski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Niektórzy dzwonią i pytają"

Poseł zapewnił, że "zdecydowana większość" posłów z jego klubu podczas głosowania poprze ustawę dot. wiatraków. Dodał, że konieczne mogą się jednak okazać rozmowy z opozycją. - PSL w niektórych sprawach deklaruje, że nie będzie totalną opozycją. Że jak będą rozwiązania dobre dla Polski, to niektóre rzeczy popierają - wskazał.

- Mamy 8 projektów, w przyszłym tygodniu zaczniemy pracę, do komisji projekty wpłynęły. Dziś będę planował posiedzenie - poinformował Marek Suski w Radiu Zet.

Dopytywany stwierdził, że prace nad ustawą wystartują "raczej w lutym". - Już niektórzy posłowie dzwonią i pytają: kiedy, jak? Jest zainteresowanie. Z drugiej strony są też protesty, by wprowadzać takie rozwiązania - powiedział poseł PiS.

Źródło: Radio Zet/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (195)