Suski broni "lex TVN" i uderza w TVP. "Nie ma mediów, które wspierałyby rząd"
Nie milkną echa przyjęcia przez Sejm "lex TVN". - Niestety w Polsce nie ma równowagi w mediach, nie ma silnych mediów, które wspierałyby rząd - powiedział poseł Marek Suski (PiS), pytany o nowe przepisy. Jak dodał, "państwo chce mieć wpływ na rynek medialny".
20.12.2021 10:48
W piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, czyli tzw. "lex TVN". Teraz wejście w życie nowych przepisów zależy już tylko od podpisu prezydenta. Andrzej Duda ma 21 dni na podjęcie decyzji.
"Lex TVN" zakłada m.in. zakaz sprawowania pośredniej lub bezpośredniej kontroli nad stacjami koncesjonowanymi w Polsce przez podmioty nieobjęte przez Europejski Obszar Gospodarczy. Politycy PiS twierdzą, że nowelizacja ma zabezpieczyć Polskę przed wejściem na nasz rynek kapitału z Rosji czy z Chin. Uderzyłaby ona jednak przede wszystkim w TVN, stację należącą do amerykańskiego koncernu Discovery.
O tę kwestię został spytany na antenie Polsat News Marek Suski, który był sprawozdawcą "lex TVN". - Te przepisy absolutnie nie likwidują żadnej telewizji. To jest nadinterpretacja. Te przepisy mówią o tym, że w Polsce mają być media zagraniczne, które mają przestrzegać polskiego prawa - przekonywał poseł PiS.
Zobacz też: najnowszy sondaż dla WP. Posłanka zwraca uwagę na ważną rzecz
"Chcemy mieć wpływ na rynek medialny"
Według niego, "w większości" europejskich krajów w prawie zapisano "limit" mediów z obcym kapitałem. - Każde państwo w Europie ma wpływ na swój rynek medialny i my, jak każde państwo europejskie, jako państwo chcemy też mieć wpływ na rynek medialny. To nie jest tak, że każdy inwestor przyjdzie do naszego kraju i będzie robił, co chce - oświadczył.
- Niestety w Polsce nie ma równowagi w mediach, nie ma silnych mediów, które wspierałyby rząd. Można mówić o tym, że dzisiaj jest niewielka reprezentacja tej części społeczeństwa, która nie godzi się z tym nurtem lewacko-liberalnym - ocenił Suski.
Dodał, że jego zdaniem stacja TVN "wielokrotnie dopuszczała się manipulacji" oraz atakowała "tylko jeden obóz polityczny".
Źródło: Polsat News