...reszta Wojsk Specjalnych
GROM to najsłynniejsza i najbardziej elitarna, ale nie jedyna jednostka wchodząca w skład naszych Wojsk Specjalnych. Nie możemy zapominać, że są jeszcze AGAT, Formoza, Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca i Nil. Choć mają różne zadania, wszystkie czerpią z doświadczeń i wzorców GROM-owców, niewiele im ustępując.
- Niezależnie od tego, że poziom został wytyczony przez standardy GROM-u, to każda z nowo powołanych jednostek ma swoich wspaniałych ludzi, własną taktykę, ambicję oraz chęć doścignięcia i prześcignięcia GROM-u. Czyli następuje unikalne, jeśli chodzi o struktury naszego kraju, równanie w górę - mówił w rozmowie z WP.PL Andrzej Wojtas, redaktor naczelny magazynu "Komandos".
Wojska Specjalne to chluba Sił Zbrojnych RP - dostrzegło to również NATO, które zdecydowało, że jednostki i działania specjalne mają być naszą specjalnością. W ubiegłym roku Polska dołączyła do elitarnego grona sześciu tzw. państw ramowych Sojuszu Północnoatlantyckiego, których dowództwa mogą dowodzić komandosami NATO. Dzięki temu jesteśmy niekwestionowanym liderem w dziedzinie wojsk specjalnych w naszym regionie.
Na zdjęciu: operatorzy z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca.