Kryzys miał w miarę łagodny przebieg
Chociaż w Polsce często pojawiają się złośliwe żarty z określenia "zielona wyspa", to porównując sytuację Polski zwłaszcza z krajami śródziemnomorskimi (np. Portugalią), które pogrążyły się w głębokiej recesji, można docenić, jak dobrze poradziliśmy sobie z kryzysem. Sąsiednia Hiszpania, ale też Włochy wcale nie mają się dużo lepiej, bo bezrobocie wśród młodzieży niektórych regionów (np. hiszpańskiej Andaluzji albo włoskiej Kampanii) sięga nawet 70 proc. Silniki wzrostu, które zapewniły dodatkowe przyspieszenie, to m.in. efektywne wykorzystanie środków UE na zwiększenie inwestycji (w tym szybki rozwój infrastruktury) oraz przyspieszona integracja gospodarcza z rynkiem europejskim (wzrost obrotów handlowych). "To, co jest szczególnym osiągnięciem polskiego modelu, a jest rzadko podkreślane, to wyjątkowo równomierne rozłożenie efektów wzrostu. Oznacza to, że tempo wzrostu zamożności biedniejszych grup było wyższe niż grup bogatszych. Skutkowało to m.in. wytworzeniem w Polsce silnej klasy średniej" - pisał na
łamach "Rzeczpospolitej" Ismail Radwan.
Może nie udało się "przejść przez kryzys suchą stopą", ale stosunkowo łagodny w Polsce, w porównaniu z innymi krajami UE, przebieg kryzysu finansowego i towarzyszącego mu kryzysu gospodarczego może być poczytywany za sukces rządu Donalda Tuska.