Sukces Konfederacji w wyborach do PE. "To nie jest przypadek"
- Procentowo tak, to jest oczywiste. Czy to znaczy, że Konfederacja będzie teraz będzie szła tylko w górę? Nie, niekoniecznie. Zdecydowanie utrzymał się trend wzrostowy. Moim zdaniem wynikającym z tej niższej frekwencji wszyscy eurosceptycy odgrywają większą rolę, a oni głównie głosują na Konfederację. To nie jest przypadek i to jest rezultat. Myślę, że zagrał moment nowych kandydatur. Najwięcej nowych twarzy było na listach Konfederacji - ocenił prof. Antoni Dudek sukces Konfederacji po wynikach exit poll do PE w programie "Wieczór wyborczy" w WP. Konfederacja do europarlamentu wprowadzi więcej posłów niż Trzecia Droga Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Według prof. Dudka duża w tym zasługa niskiej frekwencji wyborczej, ale też nowych twarzy, na które w tegorocznych wyborach postawił Mentzen. Dla Konfederacji to historyczne osiągnięcie. Teraz najpewniej Grzegorz Braun, Anna Bryłka, Stanisław Tyszka i Dobromir Sośnierz pojadą do PE. Łącznie Konfederacja uzyskała 6 mandatów.