"Sueddeutsche Zeitung”: Węgry i Polska - największa porażka Europy

Nieliberalne demokracje w Europie Środkowo-Wschodniej, przede wszystkim Węgry i Polska, wdrażają nacjonalistyczny model polityki. To największa porażka wspólnej Europy – pisze "Sueddeutsche Zeitung”.

"Sueddeutsche Zeitung”: Węgry i Polska - największa porażka Europy
Źródło zdjęć: © East News | THIERRY MONASSE/REPORTER
Magdalena Nałęcz-Marczyk

"Państwa, w których panuje nieliberalna demokracja, coraz bardziej podważają system wartości Zachodu, zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Stanach Zjednoczonych. Być może Unia Europejska, taka, jaką znamy dziś, za kilka lat przestanie istnieć” – pisze we wtorek redaktor naczelny największej opiniotwórczej gazety niemieckiej "Sueddeutsche Zeitung”.

Kurt Kister zwraca uwagę na przybierający na sile w minionej dekadzie trend w Europie – "odwrót od liberalnej demokracji, która opiera się na fundamencie rewolucji francuskiej i amerykańskiej z końca XVIII wieku”. W latach 90. ubiegłego stulecia, gdy uważano, że globalny rozwój nieuchronnie zmierza w kierunku zachodniego modelu społeczeństwa, co opisał Francis Fukuyama w "Końcu historii”, kraje Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej dążyły do UE – zaznacza autor.

Węgry i Polska wybrały nacjonalizm

"Dziś liczne kraje, najdobitniej Węgry i Polska, wybrały nacjonalistyczny model, w którym 'wartości zachodnie' jak emancypacja, aspekty podziału władz, solidarność z migrantami, wolność sztuki i prasy i wiele innych uważane są za szkodliwe” – pisze Kurt Kister.

"Powstanie tych nieliberalnych demokracji – politycy, którzy zachowują się w sposób półautorytarny, są wybierani przez większość – jest największą porażką wspólnej Europy” – ocenia redaktor naczelny „SZ”.

Nacjonalizm – permanentny konflikt

XXI stulecie jest naznaczone powrotem nacjonalizmu, który nie jest liberalny, a więc nie może zapewnić wszystkim wolności – konstatuje autor. Nacjonalizm jest ideologią kolektywną, ponieważ nie chodzi mu o jednostkę, lecz o „mityczną wspólnotę – naród, kraj”. Nacjonalizm – kontynuuje Kister – nie jest ani patriotyzmem, ani miłością do ojczyzny. „Antyliberałom chodzi o permanentny spór, o korzyści kosztem innych. "Hasło Trumpa 'America first' jest współczesnym tłumaczeniem niemieckiego "Niemcy ponad wszystko'” – czytamy w komentarzu.

Zdaniem Kurta Kistera, obecne stulecie będzie stuleciem Chin, które nie zamierzają, jak USA, wycofać się ze świata, lecz wręcz przeciwnie – prowadzą ekspansjonistyczną politykę wobec Afryki i Azji, a także wobec Europy.

Europa "rozbijana tendencjami odśrodkowymi” nie będzie w stanie sprostać konkurencji ze strony Chin – pesymistycznie podsumowuje redaktor naczelny "Sueddeutsche Zeitung”.

Źródło artykułu:Deutsche Welle
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2384)