"Sueddeutsche Zeitung": stracony wschód Ukrainy
Ukraińcom nie uda się odzyskać części Donbasu, kontrolowanej przez separatystów - ocenia niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Komentatorka gazety pisze o straconym wschodzie Ukrainy.
28.08.2014 | aktual.: 28.08.2014 09:03
Jak czytamy, prezydentowi Ukrainy Petrowi Poroszence nie pozostaje nic innego jak przygotować swoich obywateli na to, że część Donbasu zostanie stracona. Próba odbicia regionu oznaczałaby zbyt duże ofiary i jeszcze bardziej zaostrzyłaby konflikt z Rosją. Z kolei negocjacje z separatystami wcale nie skończyłyby się wprowadzeniem w życie planu pokojowego prezydenta Poroszenki. Co prawda przewiduje on zmianę konstytucji, ochronę języka rosyjskiego i nowe miejsca pracy w regionie. Ale w ten sposób separatyści oddaliby Kijowowi władze nad Donbasem. A na to się nie zanosi - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".
Amerykański ambasador w Kijowie Goeffrey Pyatt poinformował natomiast o rosyjskich wojskach, które przekraczają ukraińską granicę. Są one wyposażone w nowoczesny sprzęt wojskowy.
W portalu społecznościowym Twitter Goeffrey Pyatt napisał, że coraz więcej rosyjskich oddziałów jest bezpośrednio zaangażowanych w walki na terytorium Ukrainy. Rosjanie przywieźli, między innymi, nowoczesne systemy przeciwlotnicze Pancyr-S1 (SA-22). Rosyjskie wojska wraz z separatystami zaatakowały w dwóch miejscach, pod Amwrosijiwką i Nowoazowskiem. To ostatnie miasto zostało opuszczone przez ukraińskie wojska - poinformował szef administracji rejonowej Ołeh Sydorenko. Na przedmieściach stoją wojska separatystów. W nocy było spokojnie.
Zajęcie Nowoazowska otwiera drogę na półmilionowy Mariupol, ważny port nad Morzem Azowskim. Z kolei Amwrosijiwka jest istotnym miastem ze względu na walki toczące się w Iłowajsku, na przedmieściach Doniecka.
O ile jeszcze w zeszłym tygodniu ukraińskie władze mówiły o rozszerzaniu terytorium Iłowajska kontrolowanego przez wojsko, o tyle teraz mówią jedynie o obronie zdobytych wcześniej pozycji.