"Sueddeutsche Zeitung": stracony wschód Ukrainy
Ukraińcom nie uda się odzyskać części Donbasu, kontrolowanej przez separatystów - ocenia niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Komentatorka gazety pisze o straconym wschodzie Ukrainy.
Jak czytamy, prezydentowi Ukrainy Petrowi Poroszence nie pozostaje nic innego jak przygotować swoich obywateli na to, że część Donbasu zostanie stracona. Próba odbicia regionu oznaczałaby zbyt duże ofiary i jeszcze bardziej zaostrzyłaby konflikt z Rosją. Z kolei negocjacje z separatystami wcale nie skończyłyby się wprowadzeniem w życie planu pokojowego prezydenta Poroszenki. Co prawda przewiduje on zmianę konstytucji, ochronę języka rosyjskiego i nowe miejsca pracy w regionie. Ale w ten sposób separatyści oddaliby Kijowowi władze nad Donbasem. A na to się nie zanosi - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".
Amerykański ambasador w Kijowie Goeffrey Pyatt poinformował natomiast o rosyjskich wojskach, które przekraczają ukraińską granicę. Są one wyposażone w nowoczesny sprzęt wojskowy.
W portalu społecznościowym Twitter Goeffrey Pyatt napisał, że coraz więcej rosyjskich oddziałów jest bezpośrednio zaangażowanych w walki na terytorium Ukrainy. Rosjanie przywieźli, między innymi, nowoczesne systemy przeciwlotnicze Pancyr-S1 (SA-22). Rosyjskie wojska wraz z separatystami zaatakowały w dwóch miejscach, pod Amwrosijiwką i Nowoazowskiem. To ostatnie miasto zostało opuszczone przez ukraińskie wojska - poinformował szef administracji rejonowej Ołeh Sydorenko. Na przedmieściach stoją wojska separatystów. W nocy było spokojnie.
Zajęcie Nowoazowska otwiera drogę na półmilionowy Mariupol, ważny port nad Morzem Azowskim. Z kolei Amwrosijiwka jest istotnym miastem ze względu na walki toczące się w Iłowajsku, na przedmieściach Doniecka.
O ile jeszcze w zeszłym tygodniu ukraińskie władze mówiły o rozszerzaniu terytorium Iłowajska kontrolowanego przez wojsko, o tyle teraz mówią jedynie o obronie zdobytych wcześniej pozycji.