Walki między sudańskimi państwami
Tymczasem prezydent Baszir oznajmił w ubiegłym tygodniu, że zrobił błąd, dopuszczając Ludowy Ruch Wyzwolenia Sudańczyków (SPLM) do władzy w Dżubie. - Historia zaczęła się w Heglig, ale skończy w Dżubie lub Chartumie - powiedział prezydent, którego cytuje AFP. Nad Baszirem wisi nakaz aresztowania Międzynarodowego Trybunału Karnego z powodu zbrodni, do jakich dochodziło w Darfurze, innym sudańskim regionie.
Czytaj więcej: Krwawe walki między Sudanem a Sudanem Południowym.
(wp.pl, PAP / mp)