Strzelnica w każdym powiecie? MON: budowa możliwa już niebawem
- Jeśli proces legislacyjny przebiegnie bez przeszkód to program mógłby ruszyć 1 stycznia 2018 r. - stwierdził minister. W środę posłowie PiS złożyli w środę w Sejmie projekt ustawy, zgodnie z którym Ministerstwo Obrony Narodowej mogłoby wesprzeć finansowo samorządy w budowie lub utrzymaniu strzelnic.
Dworczyk dodał, że oprócz uczniów z klas mundurowych, z nowo wybudowanych strzelnic mogłyby też korzystać m.in. jednostki wojskowe czy oddziały Wojsk Obrony Terytorialnej. Wiceszef MON zauważył, że obecnie w Polsce funkcjonuje "tylko pięćdziesiąt kilka strzelnic".
Zobacz też: Broń dla każdego Polaka?
Zaznaczył, że placówki prowadzące klasy mundurowe mogą wykorzystać dotację z MON na opłacenie strzelnic komercyjnych, ale sam resort obrony współpracy z nimi nie przewiduje.
Strzelnica w każdym powiecie
Projekt ustawy o budowie strzelnic nie zawiera założeń, co do konkretnych kwot finansowania przez MON. - Czy to będzie do jakieś określonej wysokości, czy to będzie udział procentowy, to wszystko będzie zależało od ministra obrony narodowej" - wyjaśnił poseł PiS Wojciech Skurkiewicz, jeden z autorów dokumentu.
- Chcemy, żeby tych strzelnic było jak najwięcej, być może uda nam się stworzyć taki mechanizm, dzięki któremu będziemy mogli powiedzieć, że w każdym powiecie mamy przynajmniej jedną strzelnicę - dodał.
Kukiz'15 chce dać Polakom broń
Przypomnijmy, że politycy Kukiz'15 chcą też ułatwień w dostępie Polaków do broni. Projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji ich autorstwa zakłada m.in., że pozwolenia na broń wydawać będą starostowie lub prezydenci miast, a nie - jak obecnie - policja. Pozwolenia na posiadanie broni miałyby być podzielone na poziomy dostępu, związane z poziomami kompetencji właściciela broni - im jest ona większa, tym więcej rodzajów broni może mieć.
Zdaniem przeciwników projektu - m.in. posłów PO i Nowoczesnej - spowoduje on liberalizację dostępu do broni. Pod koniec września posłowie odrzucili wniosek Nowoczesnej o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu i skierowali go do dalszych prac w komisji administracji i spraw wewnętrznych.