ŚwiatStrzelanina w Orlando. "Liczne ofiary śmiertelne"

Strzelanina w Orlando. "Liczne ofiary śmiertelne"

Strzelanina wybuchła w strefie przemysłowej w pobliżu Orlando w USA. Były "liczne ofiary śmiertelne" - przekazały organy ścigania.

Strzelanina w Orlando. "Liczne ofiary śmiertelne"
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bartosz Lewicki

05.06.2017 | aktual.: 07.07.2017 18:26

Jak poinformował urząd szeryfa, sytuacja jest już opanowana, a sprawca strzelaniny "nie jest już aktywny". CNN podaje, że jest co najmniej 5 ofiar śmiertelnych, wśród nich jest również sprawca, który popełnił samobójstwo. Według tego źródła policja stwierdziła, iż zajście nie miało związku z terroryzmem.

Do strzelaniny doszło ok. godziny ósmej rano czasu lokalnego. Z informacji przekazanych przez biuro szeryfa wynika, że była to strzelanina na terenie miejsca pracy. Sprawca masakry to 45-letni były pracownik, zwolniony w kwietniu z firmy, na terenie której rozegrały się tragiczne wydarzenia. Zaatakował uzbrojony w broń palną i nóż. Strzelał do swoich byłych kolegów z pracy. Jak podało biuro szeryfa, kobieta i trzech mężczyzn zginęło na miejscu strzelaniny. Piąta ofiara - mężczyzna - zmarła po przewiezieniu do szpitala.

W czerwcu 2016 roku w Orlando doszło do strzelaniny w klubie dla homoseksualistów. Zginęło wówczas 49 osób, 50 zostało rannych. Podczas ataku w klubie o nazwie Pulse jej sprawca Omar Mateen trzykrotnie dzwonił na numer alarmowy 911, a w trakcie ostatniej z tych rozmów złożył przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)