Strzelanina w Nadarzynie: zatrzymano kilkanaście osób
Policja zatrzymała kilkanaście osób podejrzewanych o związki z bandytami biorącymi udział w
strzelaninie, w której śmiertelnie ranny został policjant.
To byli członkowie gangu napadającego na TIR-y - mówią funkcjonariusze policji.
W sobotę na jednej z posesji pod Warszawą, podczas inwentaryzacji towaru odzyskanego w skradzionej ciężarówce, doszło do strzelaniny. Pod dom podjechało kilkunastu bandytów, którzy - jak mówią policjanci - chcieli odbić TIR-a z rąk policji. Bandyci mieli broń długą i otworzyli ogień do policjantów. Śmiertelnie ranny został funkcjonariusz z podwarszawskiego Piaseczna. Pozostali policjanci nie są ranni, podobnie jak cywilna obsługa samochodu, który miał holować odzyskanego TIR-a.
Prawdopodobnie dwóch lub trzech bandytów jest rannych.
Policja zatrzymała już kilkanaście osób w związku ze sprawą, ale nie podaje szczegółów. Większość to zatrzymani "do wyjaśnienia". Ale kilku faktycznie ma - według naszych ustaleń - poważny związek z bandytami, a być może nawet uczestniczyli w strzelaninie. Ustalamy to - powiedział jeden z funkcjonariuszy.
Policja podejrzewa, że bandyci byli członkami gangu napadającego na TIR-y na Mazowszu. Chcieli odbić ciężarówkę. Chyba nie spodziewali się, że policjanci, których było kilku, stawiać będą taki opór - dodał funkcjonariusz. (mk)
