Strzelanina w centrum Strasburga. Są ofiary
Strzelanina w Strasburgu. Uzbrojony mężczyzna otworzył ogień w wąskiej uliczce w pobliżu jarmarku bożonarodzeniowego w centrum miasta. Napływają informacje o ofiarach.
Wieczorem w centrum Strasburga, na ulicy Grandes-Arcades, a później Grand Rue, w pobliżu jarmarku bożonarodzeniowego, rozległy się strzały. Wiadmo, że jest wiele ofiar.
Według źródeł Radio France nie żyją dwie osoby a 11 jest rannych. Stan dwóch postrzelonych osób jest bardzo ciężki. Po chwili media poinformowały, że zmarły co najmniej cztery osoby.
Świadkowie twierdzą, że słyszeli więcej niż 10 strzałów.
W sieci pojawiają się nagrania, na których widać leżące na ziemi ofiary strzelaniny i uciekających ludzi.
- Strzelec nie został zneutralizowany i nie wiadomo, gdzie jest - mówi "Le Monde" jeden z policjantów.
Z relacji świadków wynika, że jest to wysoki, ciemnowłosy, młody mężczyzna w wieku od 25 do 30 lat. Był ubrany w ciemny płaszcz.
Według prefektury policji jest on dobrze znany funkcjonariuszom. Ma na swoim koncie już wiele przestępstw.
Policja ewakuowała ludzi z centrum miasta. Wiele osób, które spędzało wieczór w okolicznych barach zostało w nich uwięzionych. Mer miasta zaapelował do mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
- Wybrałam się z przyjacielem do restauracji. Gdy byliśmy w pobliżu Grand Rue usłyszeliśmy strzały. Zobaczyłam biegnącego mężczyznę. Już chciałam go zatrzymać, żeby dowiedzieć się, co się stało. Zobaczyłam, że trzyma coś pod płaszczem. Teraz wiem, że to prawdopodobnie był napastnik - opowiada telewizji France 3 drżącym głosem Sophie, mieszkanka Strasburga.
Policja zamknęła wszystkie mosty prowadzące na Grand Ile, wyspę, która jest historycznym centrum miasta, na której doszło do strzelaniny.
Widzowie meczu Pucharu Europy w koszykówce, który tego wieczoru odbywał się w Strasburgu, zostali zamknięci w hali sportowej ze względów bezpieczenstwa. To samo dotyczy Parlamentu Europejskiego.
Minister spraw wewnętrznych Francji na swoim profilu na Twitterze informuje o poważnym incydencie związanym z bezpieczeństwem publicznym w Strasburgu.
Na razie nie wiadomo, czy strzelanina miała związek z porachunkami przestępców, czy też był to akt terrorystyczny.
