Strzały w Donbasie. "Rozejm szkolny" zerwany po godzinie
Ukraińska armia oskarżyła separatystów o złamanie ustaleń o tzw. szkolnym rozejmie, który ma pozwolić na rozpoczęcie nauki w szkołach w regionie konfliktu. Kijów obawia się też, że kolejny biały konwój, który wjechał na tereny zajęte przez prorosyjskich bojowników, przywiózł z Rosji broń, a wywiezie ciała rosyjskich żołnierzy zabitych w Donbasie.
- Od początku doby odnotowaliśmy dwa ostrzały naszych pozycji w pobliżu miejscowości Tałakiwka i Zajcewe w obwodzie donieckim. W wyniku starcia koło Tałakiwki zginął nasz jeden żołnierz - poinformował przedstawiciel Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Anatolij Stelmach.
Wstrzymanie ognia na linii walk w Donbasie formalnie zaczęło obowiązywać o północy z czwartku na piątek. Jest to wynik uzgodnień, zawartych w środę w Mińsku podczas spotkania grupy kontaktowej, w której zasiadają przedstawiciele Rosji, Ukrainy i OBWE.
Ideę zawieszenia broni miedzy ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami poparli przywódcy państw należących do tzw. czwórki normandzkiej: kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i prezydent Rosji Władimir Putin.
Ciała żołnierzy w ciężarówkach?
Ukraińcy obawiają się też, że 68. już biały konwój, który wysłała do Donbasu Rosja, oprócz leków i jedzenia, przywiózł separatystom także broń. Władze w Kijowie podejrzewają też, że w drodze powrotnej w ciężarówkach wywożone są skrycie zwłoki rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli walcząc razem z separatystami przeciw ukraińskiej armii.
Wywiad Ukrainy informował o takich działaniach Rosji już wcześniej. Z donbasu miały być wywożone również metalowe konstrukcje z fabryk i kopalni. Strona rosyjska zaprzeczała tym oskarżeniom.
Źródła: PAP, Unian