Stronnictwo Demokratyczne poparło Olechowskiego
Rada Naczelna Stronnictwa Demokratycznego jednogłośnie opowiedziała się za poparciem nieależnego kandydata Andrzeja Olechowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich.
"Pragniemy wyrazić mu (Olechowskiemu) nasze zdecydowane poparcie w przekonaniu, że jego dotychczasowe osiągnięcia, mądrość i kompetencje gwarantują, że będzie głową państwa z prawdziwego zdarzenia, prezydentem Polski silnej i modernizującej się, gwarantem przestrzegania prawa i demokracji, stającym ponad partyjnymi rozgrywkami" - napisano w uchwale przyjętej na sobotnim posiedzeniu.
Politycy Stronnictwa podkreślili także, że wybory prezydenckie są wielką szansą na rozpoczęcie procesu uzdrawiania polskiej sceny politycznej.
"Prezydent nie musi, a nawet nie powinien być partyjnym nominatem. Przeciwnie - głowa państwa musi mieć zdolność reprezentowania wszystkich Polaków, niezależnie od dzielących ich różnic. Musi gwarantować godne i pozbawione kompleksów reprezentowanie Polski za jej granicami. Musi być osobą, której autorytet gwarantują jej osobiste przymioty, a nie wsparcie partyjnych kolegów " - oceniono. Według SD takim człowiekiem jest Olechowski.
Rada Naczelna zobowiązała w uchwale Zarząd Główny partii do udzielania aktywnego wsparcia Olechowskiemu oraz do zapewnienia pomocy organizacyjnej i finansowej w jego kampanii wyborczej.
Politycy SD wyrazili przekonanie, że wizja prezydentury Olechowskiego zdobędzie szerokie poparcie wśród wyborców i przyniesie sukces jemu oraz Polsce.
- Przychodzę do państwa, byście poparli ideę, wizję, projekt prezydenta niezależnego, suwerennego, który ma własną opinię i melduje wykonanie zadania Polakom, a nie swojej partii - mówił do zgromadzonych działaczy SD Olechowski.
Podkreślił, że reprezentuje wizję prezydenta zdystansowanego do bieżącej polityki, który dba o mir społeczny, a nie interesy swojej partii, oraz który łączy, a nie dzieli.
Zaznaczył, że chce wyrwać Polskę z "koleiny" w której partie polityczne zajmują się sobą, a nie ludźmi i gdzie troskę o dobro wspólne, kompromis, współpracę zastąpiły wrogość, wizerunkowe sztuczki, komisje śledcze.
- Chcę zostać niezależnym, suwerennym prezydentem i jak mi Bóg miły zostanę - mówił.
- Chodźcie państwo ze mną, ponieważ te wybory najbardziej ulubione przez Polaków to wielkie święto demokracji i Polski. Nie zostawmy tego święta innym - zwracał się do zgromadzonych Olechowski.
Szef Stronnictwa Paweł Piskorski powiedział, że partia zdecydowała się poprzeć Olechowskiego, gdyż reprezentuje on rodzaj prezydentury, który jest im bliski. - Stawiamy na kandydata niepartyjnego i osobę, która nie będzie liderem partyjnym zamieszanym w kłótnie pomiędzy politykami, tylko rozjemcą - podkreślił.
W jego ocenie, dużym atutem Olechowskiego są jego kwalifikacje oraz duże doświadczenie polityczne, co sprawia, że jest on o wiele lepiej przygotowany do sprawowania urzędu prezydenta niż ktokolwiek inny.
- Olechowski jest tym kandydatem, który jako jedyny może spowodować, że w Polsce podział na PiS i PO się nie zasklepi i nie będzie jedynym wyborem, który zostanie Polakom - zaznaczył.
Piskorski, odnosząc się do zobowiązania zawartego w uchwale o pomocy organizacyjnej dla Olechowskiego powiedział, że SD będzie wspierało go w organizacji spotkań z mieszkańcami, w zbieraniu podpisów pod jego kandydaturą.
Powiedział, że nie wie jeszcze ile pieniędzy Stronnictwo przekaże na kampanię Olechowskiego, bo nie wiadomo, kiedy partii uda się sprzedać swoje nieruchomości.
Ponadto na sobotnim posiedzeniu Rada Naczelna przyjęła uchwałę, w której wyraziła pełne zaufanie oraz solidarność z Piskorskim. Działacze SD wyrazili także wolę kontynuacji działań rozpoczętych przez szefa SD i zapewnili pełne wsparcie dla jego planów politycznych związanych ze Stronnictwem.
"Projekt odbudowy silnego SD jest wielką szansą na to, że miliony Polaków nie będą skazane na negatywny wybór miedzy PiS i PO. Szansą na to, że głos polskiej inteligencji, rzemieślników, przedsiębiorców będzie słyszalny w debacie publicznej" - czytamy w uchwale.