"Strefa wolna od LGBT". Sąd zdecydował ws. aktywisty

Bartosz Staszewski umieścił znak "Strefa wolna od LGBT" przy wjeździe do Łosiny Dolnej. Zawiadomienie w tej sprawie złożył poseł PiS Krzysztof Sobolewski i Ordo Iuris. Sąd w Nowym Sączu nieprawomocnie uniewinnił aktywistę.

Wyrok ws. znaku "Strefa wolna od LGBT". Bartosz Staszewski komentuje decyzję sąduWyrok ws. znaku "Strefa wolna od LGBT". Bartosz Staszewski komentuje decyzję sądu
Źródło zdjęć: © East News

Bartosz Staszewski to aktywista, który na potrzeby zdjęć, umieszcza pod znakami z nazwą miejscowości żółte tabliczki z napisem "Strefa wolna od LGBT". Robi to tam, gdzie przyjęto uchwały dotyczące stref wolnych od "ideologii LGBT" i zdejmuje tabliczkę. Jedno z takich zdjęć zrobił we wrześniu 2020 r. w Łososinie Dolnej (woj. małopolskie). Zareagował na to poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który zaapelował, aby gminy dotknięte tą akcją pozwały Staszewskiego do sądu.

Wyrok ws. znaku "Strefa wolna od LGBT"

Tak zrobił szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski oraz Instytut Ordo Iuris. Zawiadomienie zostało wszczęte ws. "samowolnego umieszczania na drodze jakichkolwiek znaków, napisów lub symboli". Aktywiście za happening groziła grzywna w wysokości 3 tys. zł. Wyrok w tej sprawie zapadł w ubiegły piątek. W środę poinformował o nim rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Bogdan Kija.

Staszewski został uniewinniony. Sąd uznał, że wykroczenie nie miało miejsca, bo tabliczka została zawieszona na chwilę, na potrzeby zdjęcia. Miała też być elementem szerszej akcji społecznej. Wyrok jest nieprawomocny. Policja może wnieść o pisemne uzasadnienie wyroku i potem złożyć apelację, ale na razie tego nie zrobiła. W lutym sąd w Gorlicach odmówił wszczęcia postępowania za podobny znak przed miejscowością Moszczenica.

Bartosz Staszewski komentuje decyzję sądu

Staszewski swoje akcje przeprowadził w ponad 40 miejscowościach. Aktywista do decyzji sądu odniósł się w mediach społecznościowych. Wskazuje, że policja chciała go ukarać 100 zł mandatem, a więcej zapłacił za 350-kilometrową podróż w jedną i drugą stronę oraz hotel. Dodaje, że "policja potrafi umorzyć sprawę, a potem ją wznowić po zawiadomieniu ze strony posłów PiS". Staszewski zdradza, że ma jeszcze 20 spraw na policji i trzy przed sądem.

Przeczytaj również: Dumny Polak LGBT

Wielkanoc 2021. Oto, co rekomenduje minister zdrowia Adam Niedzielski

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny