Putin chciałby zobaczyć światowych przywódców w Moskwie. Wskazał datę
9 maja w Moskwie odbędą się centralne obchody 80. rocznicy zwycięstwa Związku Radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Władimir Putin byłby zadowolony z obecności światowych przywódców, w tym prezydenta USA Donalda Trumpa.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
- Ten dzień symbolizuje pokonanie nazizmu. Niestety, temat ten jest obecnie bardziej aktualny niż kiedykolwiek. Jeśli niektóre kraje, zwłaszcza te większe, zdecydują się podzielić z nami radość z tego zwycięstwa i świętować ten dzień razem z nami, my - a zwłaszcza prezydent Putin - z przyjemnością powitamy ich w Moskwie - powiedział Pieskow cytowany przez prokremlowskie media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowa Trump-Putin. Polityk PiS: Prezydent USA jest realistą
Na pytanie, czy głowa państwa byłaby otwarta na obecność lidera USA, Pieskow odpowiedział: "Oczywiście".
Podkreślił, że dzień ten ma szczególne znaczenie w kontekście obecnego napiętego klimatu geopolitycznego oraz wyzwań, przed którymi stoi Europa i cały świat.
Obchody Dnia Zwycięstwa w Rosji są jednym z najważniejszych wydarzeń państwowych, upamiętniających zakończenie II wojny światowej i pokonanie nazistowskich Niemiec.
Źródło: TASS