"Właściwa ofensywa" w Gazie zbiera żniwo. Dramatyczne doniesienia
W izraelskich atakach na Strefę Gazy zginęło w poniedziałek 25 osób, większość z nich w obleganym przez armię mieście Gazie - poinformował Reuters, powołując się na władze medyczne. Lokalne ministerstwo zdrowia ogłosiło, że z powodu walk musiało wstrzymać pracę dwóch szpitali w Gazie.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? W poniedziałek izraelskie ataki na Strefę Gazy doprowadziły do śmierci 25 osób, głównie w mieście Gaza.
- Dlaczego zamknięto szpitale? Z powodu intensywnych walk zamknięto szpital dziecięcy im. Rantisiego oraz szpital okulistyczny.
- Jakie są konsekwencje? Organizacje humanitarne ostrzegają przed pogłębiającym się kryzysem humanitarnym i głodem.
Jakie są skutki izraelskiej ofensywy?
"Siły okupacyjne celowo i systematycznie atakują system ochrony zdrowia w rejonie Gazy, co jest częścią ludobójczej polityki wymierzonej w Strefę Gazy” - napisano w oświadczeniu kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia. Zamknięto szpital dziecięcy im. Rantisiego w północnej Gazie, który kilka dni temu został poważnie uszkodzony w izraelskim bombardowaniu, oraz pobliski szpital okulistyczny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"To usprawiedliwianie". Gen. Polko o liście Trumpa
Resort podkreślił, że do żadnego ze szpitali w Gazie nie prowadzi teraz bezpieczna trasa dojazdowa, która by umożliwiła bezpieczny transport rannych do lecznic.
Izraelska ofensywa na Gazę trwa
W zeszłym tygodniu po wielu dniach intensywnych ostrzałów i ataków przygotowawczych izraelskie wojsko rozpoczęło właściwą ofensywę na Gazę, która jest największym miastem palestyńskiego terytorium.
Izraelski rząd podkreśla, że Gaza jest bastionem Hamasu i jej zdobycie jest konieczne do pokonania tej palestyńskiej organizacji terrorystycznej. Ofensywa budzi krytykę na świecie i w samym Izraelu.
Inwazja na Gazę wywołała panikę i kolejną falę ucieczek Palestyńczyków z miasta. Izrael nakazał wysiedlenie całej, liczącej około 1 mln osób, ludności Gazy na południe. W niedzielę wojsko poinformowało, że z miasta wyjechało dotychczas ponad pół miliona osób.
Organizacje humanitarne wszczęły alarm
Organizacje humanitarne alarmują o pogłębiającym się kryzysie humanitarnym i głodzie w Strefie Gazy, ostrzegając, że masowe przesiedlenia pogorszą sytuację cywilów. Według grup pomocowych i mediów nie wszyscy mają możliwość, siły i środki, by wyjechać z Gazy, a pozostała część palestyńskiego terytorium nie jest przygotowana na napływ tak licznej grupy uchodźców. Dodatkowo cały teren Strefy Gazy jest zagrożony izraelskimi atakami, w tym wyznaczone przez armię tzw. strefy humanitarne na południu.
Strefa Gazy jest zrujnowana, większość mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami. Dla wielu rodzin ucieczka z Gazy na południe jest kolejnym przesiedleniem w czasie wojny.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oceniła w majowym raporcie, że co najmniej 94 proc. całej infrastruktury szpitalnej w Strefie Gazy zostało zniszczonych lub uszkodzonych podczas wojny. Z 36 działających przed wojną lecznic w maju nadal funkcjonowało 19, z czego niektóre w ograniczonym zakresie.