Przełomowe decyzje w Europie. Co to oznacza dla Palestyńczyków? Ekspert wskazuje na niebezpieczeństwo

Sytuacja w Strefie Gazy jest dramatyczna. Tymczasem kolejne kraje ogłosiły uznanie Palestyny jako państwa. Czy to coś zmieni dla Palestyńczyków? Co tak naprawdę oznacza uznanie państwa palestyńskiego? Paweł Rakowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu, w rozmowie z Wirtualną Polką wskazuje na Donalda Trumpa.

. Przełomowe decyzje w Europie. Co to oznacza dla Palestyńczyków? Ekspert wskazuje na niebezpieczeństwo
Źródło zdjęć: © Getty Imges, YouTube
Katarzyna Bogdańska

Francja jako kolejny kraj uznała państwo palestyńskie. W miniony weekend szefowie rządów: Kanady - Mark Carney, Australii - Anthony Albanese i Wielkiej Brytanii - Keir Starmer, a także minister spraw zagranicznych Portugalii Paulo Rangel w osobnych komunikatach ogłosili, że ich kraje uznają państwowość Palestyny.

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez stwierdził, że po niedzielnej decyzji w tej sprawie rządów Australii, Kanady i Wielkiej Brytanii przyjdzie czas na kolejne państwa. Obecnie ok. 150 krajów formalnie uznaje Palestynę jako państwo.

Dzieje się to w reakcji na koszmar mieszkańców Strefy Gazy. We wtorek, 16 września, armia Izraela rozpoczęła ofensywę na Gazę, największe miasto Strefy. Stało się to po tygodniach intensywnych ostrzałów i ataków. Nowa ofensywa wywołała panikę i kolejną falę ucieczek Palestyńczyków z miasta. Izraelski plan zakłada wysiedlenie całej, liczącej około miliona osób, ludności Gazy na południe. Według armii z miasta wyjechało dotychczas ok. 400 tys. osób.

Nowa ofensywa spotkała się z krytyką m.in. ONZ, Unii Europejskiej czy Wielkiej Brytanii.

"Może być gorzej niż do tej pory"

Według Pawła Rakowskiego, eksperta ds. Bliskiego Wschodu, obecne deklaracje i działania kolejnych państw zmienią bardzo dużo. Choć nie są to optymistyczne prognozy. - Palestyny już może nie być - mówi krótko.

- Benjamin Netanjahu zapowiada, że reakcja Izraela będzie bezwzględna. Za każdym razem, gdy kolejny kraj będzie uznawał Palestynę jako państwo, Izrael będzie anektował coraz więcej terytorium. Będzie można ją uznać, ale w praktyce przestanie istnieć. To jest bardzo duże zagrożenie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert.

- Izrael oczywiście prowadzi swoją politykę nieustannie taką samą od wielu lat, natomiast ta polityka jest rozłożona w czasie; teraz Netanjahu już zapowiedział, że program osadniczy będzie zdwojony. Sytuacja może być dużo gorsza niż nawet do tej pory - zwraca uwagę Paweł Rakowski.

- Trzeba szczególnie zwrócić uwagę na Londyn i Paryż. To są dwa najważniejsze kraje, jeśli chodzi o uznanie kwestii palestyńskiej. I to nie jest do końca jakiś przejaw dobrej woli, sprawiedliwości dziejowej. To jest bardzo poważna polityka. Wielka Brytania i Francja chcą w ten sposób pokazać, że jeszcze coś znaczą - mówi.

Gaza
Gaza © Licencjodawca | OMAR AL-QATTAA

Wskazując na Londyn, zwraca uwagę na ogromne pieniądze, jakie są w tle politycznych decyzji. - Od wielu lat gromadzi się tam potężne miliardy z krajów arabskich. Odczytuję to w ten sposób, że te wpływy przeważyły - ocenia.

Według Rakowskiego teraz wszystko zależy od Donalda Trumpa. - Izrael od dłuższego czasu bazuje tylko i wyłącznie na poparciu bezwzględnym Ameryki. Większość krajów wschodnich, zachodnich i północnych, południowych uznało Palestynę i zostają tylko Stany Zjednoczone. Benjamin Netanjahu najbardziej obawia się tego, że w końcu Trump, który do tej pory nie zajął jasnego stanowiska ws. Palestyny, stanie po stronie krajów, które ją uznały - mówi nam ekspert.

Rakowski zwraca też uwagę na protesty, które są w Izraelu i wskazuje na proporcje. - Jak w 10-milionowym kraju na ulice wyjdzie 100-200 tysięcy ludzi, to oczywiście jest dużo, ale przy urnach wyborczych większość od 15 lat z jedną przerwą głosuje na Netanjahu.

Gaza
Gaza © Licencjodawca | Leo Correa

Przypomniał, że w niedzielę Benjamin Netanjahu został ogłoszony najbardziej wpływowym Żydem 2024 roku. Rakowski przestrzega zatem przed pewną pułapką myślenia, że Netanjahu jest niepopularny. - On jest wciąż bardzo popularny, mimo że jego sytuacja pogorszyła się po 7 października - podkreśla.

- To jednak najlepiej pokazuje to, że często protesty w największych aglomeracjach, które skupiają na sobie uwagę mediów, nie są reprezentatywne na tyle, żeby aż do takich wniosków dochodzić - dodaje.

W ocenie eksperta Izrael chce "zamknąć dyskusję, zamknąć wszelką debatę i zamknąć wszelkie działania polityczne na przyszłość ws. Palestyny". - Właśnie tworzy politykę faktów dokonanych. To dzieje się tu i teraz. Wyłącznie od Trumpa zależy, czy to powstrzyma - podsumowuje.

Palestyna jest, czy jej nie ma?

Jak analizuje BBC, Palestyna posiada placówki dyplomatyczne za granicą i drużyny występujące w zawodach sportowych, w tym na igrzyskach olimpijskich, a jednocześnie nie ma uzgodnionych międzynarodowo granic, stolicy ani armii.

Należy przypomnieć, że w 1948 roku, po II wojnie światowej, Wielka Brytania wycofała się z Palestyny, przekazując problem podziału terytorium Organizacji Narodów Zjednoczonych. Przegłosowano wówczas rezolucję, która przewidywała utworzenie w Palestynie dwóch państw: żydowskiego i arabskiego (palestyńskiego). Zgodnie z tym planem, ponad 50 proc. ziem Palestyny miało przypaść Żydom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Izrael zachowuje się jak naziści? Ekspert o ludobójstwie w Palestynie

Niedługo po tej decyzji, 15 maja 1948 roku, w Tel Awiwie David Ben Gurion odczytał deklarację niepodległości Izraela. Izrael zatem ogłosił niepodległość, podczas gdy Palestyńczycy tego nie uczynili - wskazuje w swoim komentarzu dr Bartosz Bojarczyk z Katedry Międzynarodowych Stosunków Politycznych.

Bojarczyk wskazuje, dlaczego Palestyńczycy nie ogłosili wówczas niepodległości. Tłumaczy, że jedną z przyczyn był fakt, że państwa arabskie obiecały Palestyńczykom zniszczenie Izraela i przekazanie im całego terytorium. Po drugie, Palestyńczycy nie posiadali wówczas dobrze wykształconej i zjednoczonej reprezentacji politycznej, co skłoniło ich do oparcia się na wsparciu ze strony krajów arabskich.

W 1944 roku Egipt, Syria, Liban, Irak i Transjordania podpisały Protokół Aleksandryjski, zapowiadający utworzenie Ligi Państw Arabskich. Przywódcy arabscy konsekwentnie zapewniali, że odrębne państwo palestyńskie nie jest potrzebne, gdyż to oni "wyzwolą" Palestyńczyków.

Dramat w Strefie Gazy
Dramatyczna sytuacja Palestyńczyków w Strefie Gazy © Licencjodawca | AA/ABACA

Relacje z Polską

Stosunki dyplomatyczne między Polską a Palestyną zostały formalnie nawiązane w lipcu 1982 roku. Mimo skomplikowanego kontekstu bliskowschodniego konfliktu wzajemne relacje polsko-palestyńskie charakteryzują się stałością, co odzwierciedla polskie poparcie dla aspiracji narodu palestyńskiego do samostanowienia i własnego państwa.

Początki oficjalnych kontaktów polsko-palestyńskich sięgają połowy lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to w Warszawie otwarto Biuro Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP). Był to istotny krok, który świadczył o rosnącym zaangażowaniu Polski w kwestie palestyńskie. Przełom nastąpił w lipcu 1982 roku, gdy nawiązano pełne stosunki dyplomatyczne, podnosząc rangę biura OWP do szczebla ambasady.

Kolejnym kluczowym momentem było uznanie przez Polskę proklamacji niepodległego państwa palestyńskiego w 1988 roku. W konsekwencji tej decyzji Ambasada OWP w Warszawie zmieniła nazwę na Ambasadę Palestyny, co symbolicznie i politycznie podkreśliło uznanie przez Polskę dążeń Palestyńczyków do państwowości.

Po polskiej stronie, w styczniu 2005 roku, w Ramallah uruchomiono Biuro Przedstawiciela RP przy Palestyńskiej Władzy Narodowej (PWN). Symbolicznym uzupełnieniem sieci kontaktów było utworzenie w styczniu 2012 roku Konsulatu Honorowego RP w Betlejem.

Z drugiej jednak strony w głosowaniach w 2011 r. w sprawie członkostwa Palestyny w UNESCO oraz w 2012 r. w sprawie przyznania Palestynie statusu nieczłonkowskiego państwa-obserwatora ONZ Polska wstrzymała się od głosu.

Dramat Palestyńczyków. Czy coś się zmieni?

Jak zwraca uwagę Politico, ważne stolice UE – Berlin i Rzym – odrzucają pomysł uznania Palestyny. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz podkreślił, że uznanie Palestyny może nastąpić "na końcowym etapie, a nie na początku" procesu pokojowego.

Z kolei premier Włoch Giorgia Meloni i jej szef dyplomacji Antonio Tajani uznają inicjatywę za "bezużyteczną". Grecja i Holandia również nie zamierzają się przyłączyć.

Dramatyczna sytuacja Palestyńczyków w Strefie Gazy
Dramatyczna sytuacja Palestyńczyków w Strefie Gazy © Licencjodawca | Rizek Abdeljawad

Eksperci podkreślają, że inicjatywa Macrona ma wymiar głównie symboliczny. – To nie zmieni sytuacji w Gazie, gdzie trwa izraelska ofensywa lądowa – ocenił były ambasador Francji przy Unii dla Regionu Morza Śródziemnego Karim Amellal, cytowana przez Politico. Inni komentatorzy wskazują, że stawką jest raczej długofalowe przesunięcie w polityce Europy wobec Izraela, czego przejawem mogą być rozważane sankcje handlowe.

Które kraje uznały Palestynę?

1988:

  • ZSRR
  • Polska

2008:

  • Kostaryka

2010:

  • Argentyna
  • Brazylia
  • Boliwia
  • Ekwador

2011:

  • Chile
  • Gujana
  • Paragwaj
  • Cypr
  • Syria
  • Honduras
  • Salwador
  • Belize
  • Islandia

31 października 2011:

  • Palestyna oficjalnie została 194. członkiem UNESCO

2012:

  • 29 listopada 2012: Palestyna (jako Autonomia Palestyńska) uzyskała status nieczłonkowskiego państwa-obserwatora ONZ na mocy rezolucji Zgromadzenia Ogólnego

2014:

  • 17 grudnia 2014: Parlament Europejski przyjął uchwałę o uznaniu "w zasadzie" (in principle) państwowości palestyńskiej
  • Grudzień 2014: Zgromadzenie Państw-Stron Międzynarodowego Trybunału Karnego uznało Palestynę za państwo
  • 2015:1 stycznia 2015: Palestyna stała się państwem-stroną Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego
  • 26 czerwca 2015: Stolica Apostolska podpisała układ ogólny z Państwem Palestyna, oficjalnie uznając je po raz pierwszy

2024:

  • 22 maja 2024: Irlandia
  • 22 maja 2024: Hiszpania
  • 22 maja 2024: Norwegia

2025:

  • Kanada
  • Australia
  • Wielka Brytania
  • Francja

Katarzyna Bogdańska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Zmiany w konstytucji Słowacji. Wzmacniają wartości konserwatywne
Zmiany w konstytucji Słowacji. Wzmacniają wartości konserwatywne
Wyniki Lotto 26.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 26.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nagłe wezwanie amerykańskich generałów. Nowe informacje
Nagłe wezwanie amerykańskich generałów. Nowe informacje
Ostatnie Pokolenie zablokowało wyjazd z Sejmu. Protest na Wiejskiej
Ostatnie Pokolenie zablokowało wyjazd z Sejmu. Protest na Wiejskiej
Media w USA: Zielone światło dla Tomahawków w Ukrainie?
Media w USA: Zielone światło dla Tomahawków w Ukrainie?
Erdogan i Trump: wspólne stanowisko w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Erdogan i Trump: wspólne stanowisko w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Trump na wojnie z mediami. Pozwał wielkie redakcje
Trump na wojnie z mediami. Pozwał wielkie redakcje
Podhale na nie. W wielu szkołach edukacji zdrowotnej wcale nie będzie
Podhale na nie. W wielu szkołach edukacji zdrowotnej wcale nie będzie
Ranking zaufania: prezydent Nawrocki z rekordowym wynikiem
Ranking zaufania: prezydent Nawrocki z rekordowym wynikiem
Media: Paweł Wroński odchodzi ze stanowiska rzecznika MSZ
Media: Paweł Wroński odchodzi ze stanowiska rzecznika MSZ
Łukaszenka zaskoczył ws. Ukrainy. Twierdzi, że "Putin ma propozycję"
Łukaszenka zaskoczył ws. Ukrainy. Twierdzi, że "Putin ma propozycję"
Nadciąga chłód. W górach może sypnąć śniegiem
Nadciąga chłód. W górach może sypnąć śniegiem
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości